A A+ A++
Krzysztof Kolany2024-03-27 10:35główny analityk Bankier.pl

publikacja
2024-03-27 10:35

Kurs USD/JPY naruszył zeszłoroczny szczyt i tym samym
znalazł się na najwyższym poziomie od lipca 1990 roku. Minister finansów Japonii
w odpowiedzi zagroził rynkowi podjęciem „zdecydowanych kroków”, co w języku
oficjeli zwykle sygnalizowało interwencję walutową.

Jen najsłabszy od 34 lat. Japonia grozi interwencją
Jen najsłabszy od 34 lat. Japonia grozi interwencją
fot. mnimage / / Shutterstock

W środę o 9:50 za jednego dolara płacono 151,80 jenów japońskich.
W nocy kurs USD/JPY sięgnął nawet 151,97
jenów za dolara, minimalnie przekraczając multidekadowe maksima z listopada
2022 i października 2023 roku. Były to najniższe notowania japońskiej waluty od
1990 roku.

Od ponad dwóch lat Japonia ma poważny problem ze swoją
walutą. Od końcówki lutego 2022 roku kurs USD/JPY podniósł się z ok. 115 jenów
do przeszło 150 jenów za dolara. Oznacza to, że w 25 miesięcy trzecia
najważniejsza waluta świata straciła ok. ¼ wartości w stosunku do dolara. Tak źle
rzadko kiedy zachowują się nawet waluty krajów rozwijających się.

– Obserwujemy zachowanie rynku z wysokim poczuciem pilności.
Podejmiemy odważne kroki przeciwko nadmiernym ruchom i nie wykluczamy tu żadnej
opcji – powiedział w środę minister finansów Japonii Shunichi Suzuki.

Półoficjalna zapowiedź interwencji rządu Japonii na rynku
walutowym jest przejawem desperacji 
niemożności przyznania się do oczywistych błędów w polityce
gospodarczej. Dokładnie tego samego sformułowania minister Shunichi Suzuki użył
jesienią 2022 roku, gdy „samurajowie”
interweniowali na rynku walutowym broniąc własnej waluty. O interwencji spekulowano
także w październiku ubiegłego roku.

– Biorąc pod uwagę współczesną historię, przełamanie poziomu
152 może wywołać interwencję – uważa Rodrigo Catril, starszy strateg walutowy w
National Australia Bank cytowany przez Bloomberga.

Monetarni kamikaze

Źródłem słabości jena jest obłąkana polityka monetarna prowadzona
przez Bank Japonii. Aż do 19 marca BoJ jako jedyny bank centralny świata
utrzymywał ujemne stopy procentowe oraz potężny program skupu aktywów, podczas
gdy w Stanach Zjednoczonych czy strefie euro stopy procentowe osiągnęły
najwyższe poziomy od przeszło 20 lat. Japończycy
zerwali z polityką ujemnych stóp niespełna dwa tygodnie.  

W efekcie kapitał uciekał z Japonii do wyżej oprocentowanych
aktywów dolarowych czy eurowych. Tylko
od początku 2024 roku jen stracił do dolara 7% po tym, jak w roku 2023 osłabił
się o 6,9%, w 2022 oddał 12,3%, a w 2021 kolejne 10,3%.

Interesujące jest, że jen znów zaczął się osłabiać pomimo
marcowej decyzji Banku Japonii, który zaczął się wycofywać ze skrajnie ekspansywnej
polityki monetarnej. – Przypuszczam, że rynek ostrożnie testuje, gdzie leżą
limity rządu w Tokio. Uważam, że ryzyko interwencji jest dość wysokie, ponieważ
to nowe cykliczne maksimum.  Myślę, że
jeśli Tokio nie zadziała, to zachęci ludzi do wyniesienia kursu USD/JPY jeszcze
wyżej w ciągu najbliższych kilku dni – powiedział Reutersowi Christopher Wong,
strateg walutowy z singapurskiego OCBC. Spekuluje się, że w drodze są kolejne
podwyżki stóp procentowych w Japonii.

Skutki słabszego jena

Japońskie władze mogą mieć ambiwalentne podejście do kwestii
deprecjacji jena. Z jednej strony słabsza waluta sztucznie zwiększa konkurencyjność
japońskiego eksportu na rynkach światowych. Z drugiej strony działa
proinflacyjnie, co przy już podwyższonej inflacji może skłonić pracowników do
domagania się jeszcze większych podwyżek płac. Co prawda BoJ chciał pobudzić
ten kanał inflacyjny, ale raczej nie zależy mu na wykreowaniu spirali płacowo-cenowej.

Równocześnie kwestia kursu USD/JPY ma znaczenie dla
światowych rynków finansowych. Jen jest globalną walutą pożyczkową – tj. pożycza
się pieniądze w niskooprocentowanym jenie i kupuje za to wyżej oprocentowane lub
bardziej ryzykowne papiery czy to w USA czy na rynkach wschodzących. W tym
sensie deprecjacja jena napędza hossę na światowych rynkach finansowych.

W tym kontekście część analityków zauważa, że osłabienie
japońskiej waluty negatywnie rzutuje także na chińskiego juana. Trzy dni temu
juan był najsłabszy od listopada w stosunku do USD.

Źródło:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWręczenie nagród za konkurs „Przetwórz i wykorzystaj ponownie”
Następny artykułGnieźnieńskie schronisko z dofinansowaniem