Dla większości z nas jemioła to świąteczna gałązka, którą owijamy czerwoną wstążką i zawieszamy nad framugami drzwi. Ale jemioła to o wiele więcej niż kradzież pocałunków w pewnym czasie roku. Uważam ją za „ciężki cios” jeśli chodzi o leczenie raka. I są dosłownie setki badań, które to potwierdzają!
Starożytny zioło-lek
Nigdy nie przestaje mnie zadziwiać, że ci, którzy żyli przed nami, odkryli tak wiele o uzdrawiającej mocy Bożych roślin. Starożytne ludy wiedziały, że to cudowne zioło jest wyjątkowe ze względu na zawarte w nim właściwości lecznicze. Jemiołę uważali za świętą Celtowie i Nordowie z kontynentu europejskiego tysiąc lat temu i również używały ją przez ludy rdzennych Amerykanów tutaj w obu Amerykach. [1]
W czasach rzymskich filozof „Pliniusz Starszy” napisał, że Celtowie stosowali ją jako antidotum na truciznę i jako zioło płodności dla bydła. W języku celtyckim słowo „mistletoe” / jemioła oznacza „leczy wszystko”.
Prawdę mówiąc, jemioła (Viscum album europejska odmiana i Phoradendron serotinum amerykańska) jest rośliną pasożytniczą. Rośnie na drzewie „gospodarzu” i może zaatakować je, a nawet zabić, jeśli rozrasta się i wymyka się spod kontroli. W rzeczywistości, mimo wszystko, jego wola życia wzbudzała respekt na przestrzeni wieków. Ma zdolność rozkwitu gdy inne drzewa i krzewy nie mogą. Może wyrosnąć pozornie znikąd i w różnych warunkach.
Jemioła w obecnych czasach
Teraz jemiołę poddano szerokim badaniom, i stosuje się ją do dzisiaj w niektórych krajach przeciwko nowotworom. Europejscy lekarze też ją stosują, jak i onkolodzy, od niemal 100 lat.
Austriacki filozof, architekt i badacz Rudolf Steiner (1861-1925) jako pierwszy wprowadził ją w nowoczesny świat w tym celu i dalej jest jednym z głównych leczniczych ziół [2] dla lekarzy antropozoficznych (Steinera).
Dr David Riley, red. naczelny czasopisma Alternative Therapies in Health and Medicine i kliniczny profesor na University of New Mexico mówi, że „… jest coraz więcej dowodów klinicznych i naukowych o skuteczności jemioły jako wspomagającej terapii osób z guzami litymi”. Pisze dla Steiner Health, antropozoicznego portalu, że „Jemioła jest najczęściej stosowanym teraz lekiem na raka w Niemczech”. [3]
Zdaniem dr Ralpha W. Mossa, [4] byłego pisarza naukowego dla Memorial Sloan-Kettering Cancer Center: „Według niektórych szacunków, 40% francuskich i do 60% niemieckich pacjentów z rakiem przyjmują ten roślinny wyciąg”.
A to dopiero!
Bardzo niedawno aktorka i zwolenniczka zdrowia naturalnego – Suzanne Somers [po prawej] rozsławiła jemiołę w Ameryce kiedy opowiadała o tym jak stosowała niemiecką komercyjną formę jemioły pn. ISCADOR żeby pomóc sobie w leczeniu z raka piersi. [5]
Od 1917 w leczeniu nowotworowym stosowano różne rodzaje preparatów z jemioły. Obecnie najczęściej używa się ich jako leczenie uzupełniające w przypadku guzów. Skutki jemioły na raka zbadano w ponad 100 próbach klinicznych. [6,7]
Nauka potwierdza zabójcze skutki jemioły na raka
Wyciągi z jemioły zapobiegają rozrostowi komórek rakowych jednocześnie pobudzając układ odpornościowy do walki z rakiem. Badania wykazuję, że jemioła poprawia też objawy jak i jakość życia i ogólne samopoczucie pacjentów dotkniętych wieloma rodzajami raka.
Równocześnie jemioła zmniejsza skutki uboczne konwencjonalnych metod leczenia, i może pomóc pacjentom przetrwać ostre skutki uboczne chemii i naświetlania. HELIXOR to wyciąg na zimno ze świeżej jemioły z jodły, sosny i jabłoni.
Więc co sprawia, że jemioła jest tak skuteczna w zwalczaniu raka? Uzdrawiające moce jemioły wydają się pojawiać na dwóch frontach. Pierwszy, jest całkowicie cytotoksyczny dla komórek nowotworowych, hamując wzrost tych komórek w wielu ich rodzajach. Drugi, opisywany jest jako katalizator dla „niespecyficznej stymulacji układu odpornościowego”. [8]
Jemioła zawiera szeroki wachlarz fitonutrientów [roślinnych substancji odżywczych] zmniejszających stan zapalny i pobudzających układ odpornościowych. Ale podstawowym składnikiem walczącym z rakiem jest lektyna. Ta substancja, przede wszystkim została zidentyfikowana jako substancja czynna w cytotoksycznych i modulujących odporność właściwościach jemioły.
„Lektyny to toksyny wiskotyczne [9], które indukują apoptozę [śmierć komórek], działając jako immuno-modulatory” – twierdzi dr Sandeep Roy z Cancer Care Foundation, Department of Mistletoe Therapy for Cancer Management w Nashik, Indie. „Wzmacnia się twój układ odpornościowy. I pomimo apoptozy, guz się zmniejsza. Obniżają się markery guza, poprawia się jakość życia. Do normy dochodzą zdolności psychiczne, ogólne samopoczucie, anoreksja, bezsenność, ból, wszystko – osłabienie, wszystko”.
Roy poświęcił życie zawodowe badaniu zabójczych skutków jemioły na raka. Stwierdził:
„…Drugą najbardziej badaną metodą leczenia raka jest leczenie jemiołą, po chemii, chirurgii i naświetlaniu”.
I te badania są imponujące. Wielu odkryło, że wyciąg z jemioły sam pobudza apoptozę komórek rakowych. Jednym z najbardziej przełomowych badań było to zainicjowane przez ONZ [10] monitorujące 35.000 mieszkańców Niemiec przez ponad 30 lat. W tym okresie 5.000 pacjentów zdiagnozowano na różne formy raka. Przyjmujący wyciąg z jemioły żyli średnio 40% dłużej niż ci stosujący tylko leczenie konwencjonalne.
Jemioła jako promotor p53
Gen p53 / p53 gene powoduje zatrzymanie rozrostu komórek rakowych, a nawet ich śmierć! Zob. poniżej*
Poniżej lista popleczników p53: [11]
· Warzywa kapustne: kapusta, brokuły, kalafiory, brukselka…
· Resweratrol
· Szałwia, imbir, kurkuma, ashwagandha
· Niezbędne kwasy tłuszczowe np. omega-3
· Lukrecja
· Zioła: rozmaryn, tymianek, bazylia i szałwia hamują działanie genu BCL2, który pobudza rozrost komórek rakowych
· Jemioła
· Wit. D
· Selen
· Wit. C
Rak występował rzadko przed rewolucją przemysłową. Dlaczego? Bo konsumowaliśmy zdrową żywność nie zawierającą hormonów, dodatków i chemicznych substancji rakotwórczych. Uważamy, że nie ma lepszego sposobu profilaktyki raka niż spożywanie zdrowej żywności i regularne ćwiczenia.
Jemioła w połączeniu z tradycyjnym leczeniem
Jemioła może złagodzić szkodliwe skutki jak i poprawić pozytywne skutki konwencjonalnych leków chemo. Przeprowadzone w 2010 przez University of Bern badanie [12] przyjrzało się wpływowi jemioły na raka w połączeniu z lekiem chemo Cytoxan (cyclophosphamide). Naukowcy obserwowali komórki zarówno złośliwe jak i zdrowe, i odkryli, że podawanie wyciągu z jemioły podwajało działanie zdrowych odpornych komórek, oraz podnosiły też poziom przeciwrakowej cytokiny.
Inne badanie z 2014 i opublikowane w BioMed Research International [13] odkryło, że jemioła może poprawić jakość życia oraz wydłużyć jego okres u pacjentów stosujących tradycyjne metody leczenia.
Czy jemioła jest dla ciebie?
Jemioła to poważny lek jeśli chodzi o raka, i dlatego skonsultuj lekarza zanim zaczniesz ją przyjmować w jakiejkolwiek postaci, gdyż podawana nieprawidłowo może być trująca. Oprócz wersji wyciągu, zwykle w postaci Iscadoru, niektórzy lekarze zaczynają podawać też zastrzyki z jemioły. Mówiąc ogólnie, jemioła może być poważną częścią leczenia, czy stosujesz konwencjonalne metody leczenia czy nie.
Wyciąg z jemioły w leczeniu raka
Wyciąg z jemioły zwykle podaje się w zastrzyku pod skórę. Rzadziej wstrzykuje się prosto do żyły, do jamy opłucnej lub guza. Zgłoszono bardzo niewiele poważnych niepożądanych skutków, a te drobne obejmowały ból i stan zapalny w miejscu wstrzyknięcia, ból głowy, gorączkę i dreszcze. Zgłoszono bardzo niewiele przypadków reakcji alergicznej, w tym wstrząsu anafilaktycznego.
Otrzymywane z jemioły produkty różnią się zależnie od rodzaju drzewa-gospodarza na którym rosła, gatunku rośliny i pory roku kiedy ją zbierano. Większość wyciągów jest roztworem na bazie wody albo wody z alkoholem.
Obecnie większość prób klinicznych przeprowadza się w Europie. Wiele z nich miało pozytywne wyniki, mimo że Krajowy Instytut Raka znajduje pewne słabości, w tym małą liczbę prób, brak informacji o dawce, i słabe opracowanie badań. Ale mówią też o badaniach in vitro, które wykazały zahamowanie rozrostu, śmierć komórek i działania anty-guzowe tego wyciągu.
Mówiąc najprościej, komórki raka nie umierają jak normalne komórki. Organizm zwykle radzi sobie z usuwaniem starych komórek, tzw. apoptoza. Fitonutrienty / składniki odżywcze takie jak te znajdujące się w wyciągu z jemioły, wykazały zdolność wznawiania apoptozy w komórkach rakowych, by nie rosły niekontrolowane, i wspierały układ odpornościowy.
Komórki rakowe rozmnażają się też przez proces rozwoju nowych naczyń krwionośnych. Wyciąg z jemioły pokazuje zdolność blokowania powstawania nowych naczyń krwionośnych. Używa się jej powszechnie w Niemczech, system opieki zdrowia płaci za leczenie. W jednej meta-analizie badacze poinformowali, że leczenie Iscadorem wykazało mniejsze ryzyko zgonu. Inne badania wykazały:
• W retrospektywnym badaniu gromadzącym dane w latach 1993–2000 oceniono zastosowanie wyciągu z jemioły jako długoterminowej terapii uzupełniającej u 804 pacjentów leczonych chemioterapią i / lub radioterapią z powodu raka jelita grubego. Leczeni wyciągiem z jemioły mieli mniej niepożądanych skutków, lepsze łagodzenie objawów i dłuższe przeżycie wolne od choroby.
• W jednym badaniu oceniono zastosowanie wyciągu z jemioły w zaawansowanym lub przerzutowym raku trzustki, raku często wiązanym ze złym wynikiem. Pacjenci zostali losowo przydzieleni do otrzymywania ekstraktu z jemioły lub żadnej terapii przeciwnowotworowej. Wyniki wykazały, że osoby leczone wyciągiem miały lepsze przeżycie i mniej objawów wiązanych z chorobą.
• W badaniu 312 pacjentów oceniono stosowanie wyciągu w nie-drobnokomórkowym raku płuc, którego inaczej nie można by leczyć. Nie odnotowano żadnej różnicy między leczeniem jemiołą, zastrzykiem ze śledziony owczej, czy placebo. Ale ci którzy otrzymali wyciąg zgłosili lepsze samopoczucie w porównaniu z innymi.
• W losowym badaniu klinicznym z udziałem 830 pacjentów z czerniakiem wysokiego ryzyka, przez 1 rok połowa otrzymała leczenie interferonem, a połowa otrzymała wyciąg z jemioły. Po 8 latach obserwacji nie stwierdzono wydłużenia czasu przeżycia między interferonem a grupą na jemiole.
Ale warto zauważyć, że interferon daje długą listę skutków ubocznych: 10% odczuwa zawroty głowy, utratę lub wychodzenie włosów, duszność i zwiększone ryzyko infekcji…
Chemioterapia może sprawić, że rak piersi staje się agresywny i szerzyć się
Chemioterapia przedoperacyjna, znana jako chemioterapia neoadiuwantowa, jest oferowana kobietom, ponieważ pomaga zmniejszyć guzy przed chirurgicznym usunięciem. To zwiększa prawdopodobieństwo, że kobiety mają wycięcie guza zamiast pełnej mastektomii.
Ale po przeprowadzeniu badań na myszach i tkance ludzkiej, badacze odkryli, że ta praktyka może faktycznie zwiększyć prawdopodobieństwo przerzutów poprzez zwiększenie mikro-środowiska przerzutów guza. Kiedy na myszy z rakiem piersi zastosuje się chemioterapię, zmienia się mikro-środowisko guza, co bardziej sprzyja rozprzestrzenianiu się raka.
Leczenie chemioterapią podwoiło komórki rakowe we krwi i płucach w porównaniu z myszą której nie poddano leczeniu. Dalej, u 20 pacjentów którym podano zwykłe leki chemioterapeutyczne, mikro-środowiska guza też stały się bardziej sprzyjające rozprzestrzenianiu się raka. Badacze napisali artykuł redakcyjny w Journal of Clinical Oncology, że:
„Niestety, chemioterapia neo-adiuwantowa nie wydaje się poprawiać ogólnego przeżycia, jak wykazano m. in. w badaniu National Surgical Adjuvant Breast and Bowel Project (NSABP) B18”.
To zasadniczo oznacza, że kobiety mogą przehandlować zwiększone ryzyko przerzutu raka za leczenie bez dowodu na poprawę ich szansy przeżycia. Choć to może brzmieć zaskakująco, to nie jest nowe odkrycie.
W 2012 badacze odkryli, że chemioterapia na raka prostaty uszkadzała DNA w zdrowych komórkach, i prowadziła do tego, że wydzielały więcej białka WNT16B, które wzmacnia rozrost guza i zachęca komórki rakowe do oporności na leczenie.
Niektóre leki chemioterapeutyczne mogą też zwiększać ryzyko ostrej białaczki szpikowej występującej w ciągu 10 lat po leczeniu pierwotnego raka. Badanie wykazało, że ryzyko drugiego raka jest nieco wyższe u osób które przeżyły raka w dzieciństwie, niż ryzyko raka u osób w tym samym wieku i ogólnej populacji.
Kiedy badania dalej pokazują szerokie i niszczące skutki chemioterapii w zdrowych komórkach, pokazały też, iż ma ona tylko mały wkład w przeżycie raka. Kliniczne badanie onkologiczne wykazało, że w kategoriach 5-letnich wskaźników przeżycia raka u dorosłych, chemioterapia daje średni wskaźnik przeżycia tylko 2.3% w Australii i 2.1% w USA.
Naturalne strategie profilaktyki i leczenia raka
Jest wiele strategii profilaktyki do rozważenia, większość których wspomaga optymalne zdrowie. Dwie główne inicjatywy w leczeniu i profilaktyce raka przechodzą do planu dietetycznego spalania tłuszczu żeby zagłodzić komórki rakowe, i detoksu żeby usunąć tak wiele toksyn i metali ciężkich jak możliwe.
https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2018/11/07/mistletoe-extract-tumor-treatment.aspx
tłumaczenie: Ola Gordon
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS