A A+ A++

Liczba wyświetleń: 840

Amerykańsko-izraelskim nastolatkom, których rodzice zostali podobno zabici przez Hamas, podczas rozmowy na żywo w telewizji CNN nie wytrzymywały ze śmiechu. Czy brały udział w tworzeniu fake newsa? Nie wiem. Obejrzyjcie i wyciągnijcie własne wnioski.

Drony i rakiety poszybowały z Jemenu nad Izrael. Ugrupowanie bojowników znane jako Hutu zamieściło 1 listopada wideo mające potwierdzać masowy atak. Z filmu widoczne są wystrzeliwane seryjnie rakiety jedna, następnie drony skierowane na Izrael. Część z nich została unieszkodliwiona przez obronę przeciwlotniczą, lub myśliwce państwa adresata. Szczątki jednego spadły na pustyni w Jordanii, inne zestrzelone zostały nad Morzem Czerwonym.

Hutu złożyli przysięgę, że nie zaprzestaną operacji specjalnych, dopóki Izrael nie zakończy swej agresji. To pierwsze oficjalne oświadczenie o włączeniu się do frontu walki między Izraelem i Hamasem. Ataki potwierdziły obawy o możliwości rozlania się konfliktu na inne państwa regionu. Bojownicy Hutu stanowią część tak zwanej „Osi Oporu”. Powstała jako zbrojny sojusz państw wspieranych przez Iran, do których zalicza się Hamas. Kilka tygodni przed uderzeniem Hamasu na Izrael, zaobserwowano ćwiczenia wojskowe Hutu.

Izrael, walczący równocześnie z Hamasem i Hezbollahem, poczuł się zaalarmowany atakiem Hutu. W związku z tym ostrzegł, że siły izraelskie są w stanie najwyższej gotowości, więc należy liczyć się z odpowiedzią na zbrojny atak Jemenu. W tym celu zwiększona została liczba jednostek pływających zdolnych do przeprowadzenia ofensywy. Strona izraelska zapewniła: „Izrael wie kiedy, gdzie i jak uderzyć w przypadku kiedy zagrożony jest jego interes. Zdajemy sobie sprawę, że podjęto próbę odwrócenia naszej uwagi od wojny w Gazie. Skupiamy się mimo to na walce w Gazie”. Izrael wzmocnił dodatkowo obronę wokół portowego miasta Eilat, leżącego w południowej części państwa. Na Morzu Czerwonym zwiększona została też ilość izraelskich kutrów torpedowych.

„Ogłaszam Izrael państwem terrorystycznym” – zapowiedział były prezydent Boliwii. Boliwia uznała za właściwe zerwać stosunki dyplomatyczne z Izraelem, uzasadniając, że prowadzona przez Izrael operacja w Gazie jest tego powodem. Boliwia oskarżyła Izrael o „popełnianie zbrodni wojennych” na Palestyńczykach; wezwała także rząd Izraela do zakończenia atakowania Gazy. Zastępca ministra spraw zagranicznych Freddy Mamani potępił izraelską agresję i nieproporcjonalną ofensywę prowadzoną w Gazie, która zagraża pokojowi i bezpieczeństwu międzynarodowemu. Jako państwo, Boliwia (12 mln obywateli) żąda zakończenia ataków w Gazie, w których zginęły tysiące Palestyńczyków, a kolejni są zmuszani do opuszczania domów. Zablokowano im dostawy żywności, wody i innych dóbr niezbędnych do życia, co stanowi pogwałcenie międzynarodowych praw ludzkości. Maria Nela Prada z gabinetu prezydenta oświadczyła: „Będziemy przesyłać pomoc humanitarną ludziom w Gazie, którzy doświadczają poważnego kryzysu zagrażającego zdrowiu i życiu tysiącom osób”.

Przedstawiciel Hamasu pogratulował Boliwii podjętej decyzji, mobilizując państwa arabskie do dalszej normalizacji związków z Izraelem. Boliwia już w roku 2009 zerwała kontakty dyplomatyczne z Izraelem. Do ich przywrócenia doprowadził późniejszy proamerykański prezydent. Kolejne państwa Ameryki Łacińskiej – Chile (19 mln mieszkańców) i Columbia (51 mln mieszkańców) odwołały swych ambasadorów.

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius ostrzegł przed wojną w Europie. „Niemcy muszą być przygotowani, by walczyć i bronić, bo nowa wojna w Europie niewykluczona” – powiedział. Przywołując toczące się wojny Rosji z Ukrainą i Izraela z Hamasem stwierdził, że mogą one przenieść się do Niemiec. Toczące się konflikty mają jego zdaniem wpływ na społeczeństwo Niemiec. Minister uważa, że musimy przyzwyczajać się do myśli o Europie zagrożonej nową wojną. Niemcy muszą umieć obronić się, muszą więc być do niej przygotowani. Trwający konflikt na Bliskim Wschodzie dotyczy prawa Izraela do samoobrony i prawa do istnienia, co Niemcy uważają za bezwarunkowo oczywiste. W tej sytuacji zaapelował o modernizację niemieckiej armii.

Tydzień wcześniej izraelski minister powiedział, że wojna w Gazie jest tylko częścią III wojny z radykalnym islamem. Israel Katz (szef wywiadu, później minister MSZ Izraela) oskarżył Iran jako super wroga i podżegacza do niepokojów. Teheran wielokrotnie dementował pomówienia i bezpośrednie swoje zaangażowanie w Gazie w wydarzenia z 7 października 2023 r.

Opracowanie i tłumaczenie: Jola
Na podstawie: YouTube.com [1] [2] [3], BabylonianEmpire.wordpress.com
Źródło: WolneMedia.net

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy obiekt GKS “Górnik” Grabownica Starzeńska [ZDJĘCIA]
Następny artykułTinder wywalczył niższe opłaty od Google App Store. Sprawa oparła się o sąd