Jelonek chciał morsować?

Pewien jeleń postanowił nieco popracować nad swoją kondycją i pomorsować. Z lasu zapewne podglądał, jak to robią ludzie.

Gdyby jelonek z okolic Śliwnika (gm. Małomice) mógł mówić, opowiedziałby, że najadł się strachu i bardzo dziękuje silnym strażakom. O tym jak do kąpieli w zimnej wodzie doszło, wolałby milczeć.

Zimna przygoda

Wszystko wydarzyło się w mroźny poniedziałek 1 lutego. Tego dnia termometry pokazywały nawet -12 stopni i jelonek uznał, że tafla lodu jest dość gruba, by po niej pobrykać.

 – Na miejscu strażacy i pracownicy nadleśnictwa zastali wycieńczonego, młodego jelenia, który znajdował się na kawałku tafli, oderwanej z lodowej pokrywy stawu – mówi mł. bryg. Paweł Grzymała, rzecznik żagańskiej straży pożarnej.

Jelonek sam próbował wydostać się ze stawu. Niestety, nie starczyło mu już sił. Rogatego amatora sportów zimowych, trzeba było zabrać na sankach na suchy ląd. Stamtąd wrócił do lasu. Jedno jest pewne – z jelenia morsa nie będzie!