A A+ A++

fot. Michał Szymański

Developres Bella Dolina Rzeszów ma intensywny czas – podopieczne trenera Stephane’a Antigi rywalizują na trzech frontach i prawie co tydzień grają w dwóch spotkaniach. Po porażce 0:3 w Lidze Mistrzyń oraz zwycięstwie 3:0 z Grot Budowlanymi Łódź w TAURON Lidze przed rzeszowiankami starcie w ćwierćfinale Pucharu Polski z UNI Opole. – Przed nami końcówka sezonu, która jest zawsze najlepsza, najważniejsza i po to trenuje się cały sezon. Myślę, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowane do gry i będziemy mocno walczyć – zapowiedziała Jelena Blagojević, przyjmująca Developresu.


W meczu z Grot Budowlanymi Łódź wykonałyście plan, bo zdobyłyście komplet punktów, nie straciłyście nawet seta i wciąż utrzymujecie pozycję lidera TAURON Ligi.
Jelena Blagojević: – Ważne jest, żeby z takimi zespołami, jak Budowlani czy ŁKS, grać dobrze, bo to są wymagające drużyny. Poza tym ostatnio przegrałyśmy mecz w Lidze Mistrzyń i chciałyśmy jak najszybciej wrócić na zwycięską drogę. Cieszę się, że to się udało i że ogólnie grałyśmy dobrze. W każdym elemencie wywierałyśmy presję na rywalkach i to cieszy, bo wynik 3:0 jest naprawdę korzystny.

Ta ostatnia porażka w fazie grupowej Ligi Mistrzyń w Kaliningradzie, to efekt waszej słabszej dyspozycji dnia, czy bardzo dobrej gry mocnego zespołu rosyjskiego?
Być może to był nasz słabszy dzień. Gdzieś tam w głowach wiedziałyśmy, że mamy awans z pierwszego miejsca w grupie. Oczywiście miałyśmy też świadomość, że wygrana czy chociaż zdobycie punktu w Rosji może nam dać lepsze rozstawienie przed losowaniem fazy play-off, ale być może mentalnie trochę ten mecz odpuściłyśmy wiedząc, że i tak mamy awans. Poza tym ekipa z Kaliningradu grała w tym spotkaniu naprawdę dobrą siatkówkę, dużo lepszą niż w pierwszym meczu u nas. Porażki też muszą nam się od czasu do czasu przytrafić, żeby wyciągnąć z nich wnioski i czegoś się nauczyć. Cieszy to, że po powrocie do treningów od razu byłyśmy mocno skupione i bardzo zmotywowane żeby zdobyć trzy punkty w meczu z Budowlanymi.

Już w czwartek rozegracie ćwierćfinałowe spotkanie Pucharu Polski z UNI Opole, którego stawką będzie awans do turnieju finałowego w Nysie.
Dla nas praktycznie każdy mecz, który gramy od początku tego roku jest ważny – czy to w TAURON Lidze, w Lidze Mistrzyń czy w Pucharze Polski. Już w 1/8 Pucharu Polski miałyśmy bardzo wymagającego rywala – ŁKS Commercecon Łódź i to był dla nas istotny mecz. Teraz w czwartek z zespołem z Opola też musimy się mocno skupić. Musimy dobrze się przygotować i rozegrać ten mecz tak, jakby to był dla nas finał. Aby wywalczyć awans do Final Four Pucharu Polski musimy wygrać to spotkanie. Dlatego uwaga i maksymalna koncentracja z naszej strony będą bardzo ważne. To nie będzie mecz o punkty, ale o awans do następnej rundy, więc musimy mocno walczyć o swoje i przede wszystkim wygrać.

Czy po losowaniu Ligi Mistrzyń jest niedosyt, że trafiłyście na jednego z największych faworytów tych rozgrywek, czy też satysfakcja, że będziecie mogły rywalizować z Vakifbankiem Stambuł?
Wszystkie zespoły, które znalazły się w gronie ćwierćfinalistów Ligi Mistrzyń są bardzo mocne, więc każdy z tych rywali, czy to inny zespół turecki, czy włoski, czy rosyjski, byłby ciężki. Dla nas znalezienie się w tym gronie, to przede wszystkim wielka nagroda za to, co zrobiłyśmy w fazie grupowej. Ja się osobiście bardzo cieszę, że zmierzymy się akurat z Vakifbankiem. Nasi kibice zasługują, żeby zobaczyć w hali w Rzeszowie największe gwiazdy światowej siatkówki, czyli znakomite zawodniczki, najlepszego trenera i najlepszy klubowy zespół na świecie. Boisko na pewno wszystko zweryfikuje, ale nie poddamy się bez walki. Mamy oczywiście duży szacunek do rywalek, ale ze swojej strony też spróbujemy zrobić coś jeszcze więcej. Jeśli to się nam uda, to będzie super. Na pewno musimy walczyć. To zespół turecki będzie faworytem tej konfrontacji, ale jesteśmy w stanie z nimi powalczyć i kto wie co się wydarzy.

Jeśli chodzi o waszą dyspozycję przed najważniejszą częścią sezonu, to forma cały czas idzie w górę?
– Jesteśmy zdrowe, co jest najważniejsze. Na pewno odczuwamy trochę zmęczenie po podróżach, bo przez ostatnie trzy tygodnie ciągle gdzieś wyjeżdżałyśmy i rozgrywałyśmy po dwa mecze w tygodniu. Cieszy to, że mentalnie jesteśmy odpowiednio skoncentrowane na meczach, a wcześniej na treningach. Jak trenujemy elementy gry, to widać, że to dobrze u nas funkcjonuje. W momentach zmęczenia fizycznego bardzo ważne jest to, co mamy w głowie, a pod tym względem jest u nas bardzo dobrze. Przed nami końcówka sezonu, która jest zawsze najlepsza, najważniejsza i po to trenuje się cały sezon. Myślę, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowane do gry i będziemy mocno walczyć. Jak już wiele razy wspominałam – mamy swoje cele i marzenia. Mam nadzieję, że uda nam się je zrealizować.

źródło: tauronliga.pl

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułALDI OTWORZY MARKET W OSTRÓDZIE – TRWA JUŻ BUDOWA W BIAŁYCH KOSZARACH
Następny artykułPCAS na Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych