Lato to czas, gdy na drogach pojawia się większa liczba rowerzystów, a także tych, którzy poruszają się hulajnogą. Wielu z nich nie ma jednak założonego kasku. O bezpieczeństwie od lat apeluje policja oraz medycy. W Ostrowie Wielkopolskim wystartowała kampania “Jedź z głową”, która ma uświadomić mieszkańców i przekonać ich, by zadbali o własne bezpieczeństwo.
Kierowcę samochodu podczas wypadku mogą ochronić poduszki powietrzne, motocyklistę uratuje kask i odzież ochronna. Rowerzysta bez kasku jest narażony na ogromne niebezpieczeństwo, bo w momencie upadku, nie chroni go nic.
Kask częściej widziany jest u dzieci, niż u dorosłych, a to za sprawą edukacji w szkole. – Dzieci same z siebie zakładają kask na głowę i nie trzeba ich do tego namawiać – mówi pan Łukasz, ojciec dwójki dzieci i mieszkaniec Ostrowa.
W Ostrowie Wielkopolskim można już zauważyć billboardy oraz plakaty na przystankach autobusowych, które promują akcję „Jedź z głową”. – Choć kask nie jest obowiązkowy to chcemy zachęcić, by jednak go zakładać. To jest bezpieczeństwo dla rowerzysty, czy dla osoby, która korzysta z hulajnogi – informuje Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Komenda Główna Policji informuje, że w 2021 roku rowerzyści uczestniczyli w 3 513 wypadkach drogowych, w których zginęło 185 rowerzystów, a ranne zostały 3 192 osoby. – Od początku roku ostrowska policja odnotowała już kilka bardzo poważnych zdarzeń z udziałem rowerzystów, czy osób poruszających się na hulajnodze – mówi mł. asp. Ewa Golińska-Jurasz, oficer prasowy KPP w Ostrowie Wielkopolskim.
Głowa bez kasku w momencie uderzenia jest narażona na pęknięcie czaszki, wstrząs mózgu, a nawet jego uszkodzenie, co może zakończyć się śmiercią.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS