To jest też oczywiście cena ogromnego tempa, w jakim w ostatnich dziesięcioleciach się rozwijamy, i technologicznych przemian. Nieustannego wyścigu, który w imię postępu i dobrobytu sobie narzuciliśmy. Problem leży w czym innym. Są zmiany, które w jakiejś mierze możemy sobie wyobrazić, antycypować je, a co za tym idzie – przygotować się do nich lub przynajmniej szybko je „oswoić”, oraz takie, które spełniają definicję klasycznego czarnego łabędzia. Jest on zdarzeniem, które – nawet jeśli nie przekracza granic naszej wyobraźni – wydaje nam się z jakichś powodów nierealne lub niedorzeczne. A jego skala i konsekwencje są przez długi czas nie do oszacowania. W tym wypadku w zasadzie wszystko dzieje się ex post, a nie ex ante. Właśnie kolejny raz mamy z nim do czynienia. Najpierw czarnym łabędziem była pandemia, teraz jest nim wojna. Chociaż toczy się ona w Ukrainie i może się niektórym wydawać odległa, to jest to wojna, która zagraża całemu Zachodowi. Naszej gospodarce, ale co gorsza, również naszym ideałom i wartościom. A może też, niestety, zagrażać naszej egzystencji.
W Polsce dobrze pamiętamy komunistyczną biedę oraz ogromne ciężary ustrojowej transformacji i podążania drogą do gospodarczej i politycznej normalności. Chętnie – i skutecznie – dołączyliśmy do wyścigu o wyższy poziom życia. Z entuzjazmem braliśmy w nim udział przez ostatnie 30 lat. I mamy znakomite efekty. Pamięć pozwala nam jednak lepiej rozumieć aktualną zmianę priorytetów i rachunek wszelakich kosztów, który może się z tym wiązać. Do tej pory martwiliśmy się głównie, jak wszyscy, o tempo wzrostu PKB i utrzymanie niewiarygodnego trendu, który tylu społeczeństwom przyniósł dobrobyt, a przynajmniej najwyższy w historii poziom życia. Dziś lub za chwilę wyzwania mogą być zupełnie inne: fala głodu w wielu miejscach na świecie, rosnące bezrobocie, bezprecedensowe problemy z energią i jej cenami, drożyzna, zubożenie różnych grup społecznych itd. itp.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS