A A+ A++

Katowicki sąd domaga się wyjaśnień, dlaczego zakład karny w Wojkowicach uniemożliwia jednemu z przywódców gangu Psycho Fans telefoniczne kontakty z fundacją pomagającą skazanym. Fundacja chce przystąpić do procesu, który w czwartek ma zostać wznowiony po wielomiesięcznej przerwie.

Sprawa dotyczy Łukasza L. ps. “Lucky” z Rudy Śląskiej. Mężczyzna jest nieprawomocnie skazany za udział w latach 2004-2010 w gangu Psycho Fans założonym przez pseudokibiców Ruchu Chorzów, a także kilkadziesiąt włamań do firm w całej Polsce. Łupem chorzowskich kiboli padło wtedy 2 mln zł.

Dodatkowo Lucky ma w sądzie w Katowicach dwie inne sprawy karne, w których odpowiada za współkierowanie gangiem Psycho Fans w latach 2010-2017, porwanie, brutalne pobicia oraz bójki. W obu przypadkach jest tymczasowo aresztowany i od ponad czterech lat przebywa w zakładzie karnym w Wojkowicach. Łukasz L. nie przyznaje się do żadnego ze stawianych mu zarzutów. Twierdzi, że został pomówiony przez byłych kolegów, którzy poszli na współpracę z Centralnym Biurem Śledczym Policji oraz prokuraturą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolska ma dwóch potencjalnych rywali w 1/8 finału i dwóch w 1/4 w MŚ. Tak wygląda sytuacja
Następny artykułFuturolog przewiduje, że do 2050 roku ludzie będą mogli porzucać swoje ciała i przenosić umysły „do chmury”