W zeszłym roku nie brakowało mocnych produkcji dostępnych w kinach oraz na platformach SVOD. Najnowszy obraz Macieja Kawulskiego należy do dwóch zestawień, bowiem wygenerował znakomite wyniki w obu dystrybucjach.
25 grudnia odbyła się premiera nowej wersji „Akademii Pana Kleksa”, która bez wątpienia wywołała mieszane reakcje wśród odbiorców. Nie brakowało zachwytów nad sferą wizualną produkcji, lecz efekt prac reżysera oraz niedopracowany scenariusz pozostawiały wiele do życzenia. Maciej Kawulski ma jednak plan, który skrupulatnie realizuje.
„Akademia Pana Kleksa” osiągnął rekordowe zainteresowanie w kinach, a Netflix zyskał prawa do zaprezentowania historii na platformie streamingowej. Opowieść cieszyła się sporą popularnością w serwisie, więc zdecydowano się na interesujący ruch.
Rozszerzona wersja „Akademii Pana Kleksa” właśnie zadebiutowała na Netflix. Rozbudowana opowieść została podzielona na 5 odcinków i obecnie trwa 179 minut. Od tego rezultatu należy jednak odjąć spory czas przeznaczony na napisy końcowe, w związku z czym odbiorcy mogą szykować się na 144 minuty przygody Ady. Pierwotna wersja trwa 2 godziny i 10 minut.
Od dzisiaj na platformie możecie także znaleźć „Wilkołaki”, czyli francuski film familijny o grze karcianej, która ożywa. Pewna rodzina cofa się w czasie do średniowiecznej wioski, by odnaleźć tytułowe wilkołaki.
Netflix oferuje widzom dokument kryminalny „Z tej strony Zodiak”, w którym przedstawiono kulisy śledztwa koncentrującego się na morderstwach Zodiaka, a także 6. sezon „Mistrzowie renowacji samochodów” i dokument sportowy „Wielki powrót: Boston Red Sox w sezonie 2004”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS