A A+ A++

Ta akcja na S7 trwała kilka godzin. Wielu dobrych ludzi zaangażowało się, by pomóc rannemu psu. Ale najpierw ktoś nie był obojętny, zareagował i zadzwonił…

Ktoś zadzwonił po pomoc, gdy zobaczył dwa psy na pasie zieleni oddzielającym jezdnie S7 koło Ostródy. Jeden z psów był ranny, najprawdopodobniej potrącił go samochód, drugi siedział obok, nie opuszczając przyjaciela.

Na miejscu pojawił się ambulans Alarmowego Funduszu Nadziei na Życie wraz z inspektorami, którzy rannego psa zabrali do weterynarza. Drugiego psa z trudem udało sie odłowić. Pomogli policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie, którzy którzy zatrzymali ruch i pomogli też przy transporcie rannego psa.

– Chcieliśmy podziękować w pierwszej kolejności osobie, która powiadomiła policję o leżącym psie na oddzielającym pasie zieleni, policjantom z KPP Ostróda, Lecznicy przy Młynie za szybką pomoc w ustaleniu właścieli i gabinetowi weterynaryjnemu lek.wet. Mariusz Kuras za pracę poza godzinami pracy i w końcu naszym inspektorom, którzy nie odpuścili, aż psy bezpiecznie opuściły S7 – tak podsumował akcję AFN na swojej stronie w mediach społecznościowych.

Psy zostały zabezpieczone i wróciły do swoich opiekunów. Tym razem skończyło się szczęśliwie.
– Pilnujcie swoich podopiecznych i reagujcie widząc potrącone zwierzę! – apelują wolontariusze AFN.

Tym bardziej, że przed nami najtrudniejszy w roku czas, gdy sylwestrowe petardy i fajerwerki mocno burzą ich spokój.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJapońska policja przechwyciła “statek-widmo”. Na pokładzie były zwłoki uciekinierów z Korei
Następny artykułTajfun na Filipinach zabił co najmniej 41 osób