A A+ A++

Zintegrowany bilet to dla podróżnych nie tylko duża wygoda i oszczędności,
ale też zachęta do korzystania z transportu publicznego. W Ministerstwie
Infrastruktury właśnie rozpoczęły się prace nad tym rozwiązaniem.

Jeden bilet na pociąg, autobus i tramwaj? Pasażerów czekają duże zmiany
fot. RossHelen / / Shutterstock

Jeden bilet na metro, komunikację miejską, kolei miejską,
regionalnych przewoźników kolejowych, a nawet pociągi przyspieszone to
rozwiązanie, z którego korzystają już inne kraje m.in. Niemcy. Umożliwia płynne
podróżowanie pociągami, autobusami i tramwajami. Teraz jest szansa, że zostanie
ono wprowadzone również w Polsce – podał Portalsamorzadowy.pl.

Jeden bilet za 150 zł?

Wprowadzenie
biletu zintegrowanego było jedną z obietnic Polski 2050 w trakcie ostatniej kampanii
wyborczej. Miał to być program „Jeden bilet za 150 zł miesięcznie”.

Jak twierdzi, cytowany przez Portalsamorządowy.pl Piotr
Malepszak, wiceminister infrastruktury, w ministerstwie rozpoczęły się już prace
nad możliwością wprowadzenia rozwiązań, umożliwiających zakup zintegrowanego
biletu łączącego różne rodzaje transportu publicznego. Według
niego to zaawansowany i kompleksowy koncept, który wymaga
specjalnych systemów sprzedażowych i rozliczeniowych. Ma też zawierać nowe
opcje płatności w transporcie publicznym m.in. odprawę przy użyciu karty
debetowej lub kredytowej, a także telefonu komórkowego lub kodu kreskowego.

W planach Ministerstwa Infrastruktury jest wprowadzenie
rozwiązania, w którym depozyt związany z rozliczeniem biletu czy systemy
rabatowe umieszczane będą na chipie i następnie zatwierdzane poprzez czytnik.

Zintegrowany bilet – od kiedy?

System będzie
obejmował różne formy biletów, w tym: jednorazowe relacyjne nabywane na daną trasę
bez względu na przewoźnika i godzinę odjazdu, z możliwością wyboru opcji
powrotnej, bilety tzw. abonamentowe (odcinkowe) – miesięczne bez względu na
przewoźnika czy też bilety obejmujące wszystkich kolejowych przewoźników
regionalnych z opcją komunikacji miejskiej. Docelowo system powinien obejmować cały transport publiczny, na zasadzie
dobrowolności.

Według wiceministra
obecnie nie jest jeszcze znana ostateczna forma tego rozwiązania, a także data i koszt jego wprowadzenia.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKupił popularną ładowarkę bezprzewodową. Teraz alarmuje innych klientów
Następny artykułNajczęściej to podpalenia.