– Mamy cztery osoby poszkodowane, w tym dwie w stanie poważnym. Dlatego na miejsce zadysponowano dwa śmigłowce – przekazał nam tuż przed godziną 15 młodszy brygadier Karol Kroć z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie. – Doszło do dachowania samochodu, osoby znajdowały się poza pojazdem, są już pod opieką zespołu ratownictwa medycznego i strażaków – dodał.
Kroć powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż dwie osoby badane na miejscu nie są w stanie zagrażającym życiu. Dwie pozostałe zostaną zabrane śmigłowcami do szpitali. Podsumował, że na miejscu pracują trzy zastępy strażaków i kilka zespołów ratownictwa medycznego.
Na miejscu był Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. – Samochód wypadł z jezdni, wpadł do rowu i na polu kilkukrotnie dachował. Autem podróżowało sześć osób. To droga lokalna pomiędzy miejscowościami Falęcin i Kotowice. Jest jeszcze zablokowana – przekazał Zieliński przed godziną 16.
Później Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej przekazał, że wypadek miał tragiczny skutek. – Jedna osoba poniosła śmierć, dwie kolejne trafiły do szpitala transportem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kolejne dwie zostały przewiezione do szpitali, w sumie tym autem podróżowało sześć osób. To samochód osobowy, który prawdopodobnie na łuku drogi wypadł z jezdni, uderzył w przydrożny rów, później pokonał – można powiedzieć – kilkadziesiąt metrów w powietrzu. Stąd też te skutki są tak tragiczne – wskazał.
Podsumował, że na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej – łącznie 10 strażaków. Na miejscu są jeszcze policjanci, którzy wykonują czynności pod nadzorem prokuratora.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS