Kierowcy jeżdżący pod prąd drogami szybkiego ruchu, stanowią śmiertelne zagrożenie dla siebie oraz innych podróżujących. Należy takie osoby jak najszybciej powstrzymać przed kontynuowaniem jazdy, ale to również może być bardzo niebezpieczne, o czym przekonał się pewien policjant.
Jak informuje Departament Bezpieczeństwa Publicznego stanu Utah, autostradą międzystanową numer 80 w hrabstwie Tooele, jechał pod prąd pick-up z przyczepą. Poruszający się lewym pasem kierowca stwarzał śmiertelne zagrożenie. Informacja na ten temat dotarła do lokalnej policji, która wydała dyspozycję zatrzymania pojazdu.
Tak się jednak złożyło, że do sierżanta Chada McCoy nie dotarła ta informacja. Jak sam potem relacjonował, po prostu zauważył jadącego z naprzeciwka pick-upa, który poruszał się pod prąd.
Sierżant natychmiast włączył sygnały uprzywilejowania i zagrał w “cykora” z drugim kierowcą, chcąc zmusić go do zatrzymania. Ten jednak nie zwolnił i doszło do zderzenia. Radiowóz obrócił się o 180 stopni, natomiast kierowca pick-upa stracił nad nim panowanie i zjechał w lewo, przecinając wszystkie pasy autostrady. Sytuacja była więc bardzo groźna, ale nikomu nic poważnego się nie stało.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS