Dzięki czujności mieszkańca Ełku policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który jechał pod prąd i zatrzymał się na środku przejścia dla pieszych. Zatrzymany mężczyzna miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Jego pojazd nie miał aktualnych badań technicznych ani ubezpieczenia OC.
– To nie pierwszy przypadek, kiedy pod numer alarmowy dzwonią świadkowie zaniepokojeni zagrożeniami na drodze – informuje Komenda Powiatowa Policji w Ełku. Bardzo budujące są takie sygnały. Cieszy fakt, że nie ma przyzwolenia społecznego na kierowanie pojazdami pod działaniem alkoholu.
Wczoraj (26.11.2020 r.) około godz. 17:30 policjanci zostali poinformowani, że kierowca opla jadąc ulicami Ełku, nagle skręcił w niewłaściwą stronę (pod prąd), następnie zatrzymał się na środku przejścia dla pieszych.
— Wszystkie te manewry wydały się zgłaszającemu bardzo niepokojące, dlatego o swoich spostrzeżeniach szybko poinformował policjantów. Kierowcy opla zostały zabrane kluczyki. Dzięki temu po kilku minutach interweniujący policjanci zatrzymali wskazanego kierowcę.
Okazało się, że kierowcą opla był kompletnie pijany 54-latek. Badanie alkomatem wykazało u niego 3,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto jego pojazd nie miał aktualnych badan technicznych ani ubezpieczenia OC.
— Ta sytuacja obrazuje, jak ważna jest obywatelska postawa i współpraca ze służbami. Szybkie zgłoszenie daje możliwość podjęcia odpowiednich działań policyjnych, a więc ochronę innych uczestników ruchu drogowego przed groźnymi skutkami niebezpiecznej jazdy nietrzeźwego kierowcy — informuje sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz.
Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami i konsekwencje finansowe.
Opr. Źródło KPP EŁK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS