Polska i Węgry zawetowały projekt unijnego budżetu na lata 2021–2027 oraz fundusz odbudowy gospodarek państw UE po pandemii koronawirusa. Sprzeciw Warszawy i Budapesztu wynika z faktu powiązania wypłat środków unijnych z przestrzeganiem praworządności.
Konferencja wiceministra i zwolennicy opozycji
Sprawę komentował dzisiaj podczas konferencji prasowej w Opolu poseł SP, wiceminister w resorcie aktywów państwowych Janusz Kowalski.
– Witam wszystkich, także tych, którzy w imię pewnej narracji niemieckiej protestują przeciwko stanowisku polskiego rządu, które wczoraj zostało wzmocnione przez Sejm, aby negocjować warunki unijnego budżetu na lata 2021-2027 – mówił polityk, tłumacząc osobom zebranym na konferencji prasowej, że niemiecka prezydencja chce odebrać Warszawie część jej suwerenności.
– Chce odebrać Polsce możliwość decydowania o swoich sprawach w zakresie praworządności, wymiaru sprawiedliwości, gospodarki, kultury i każdego rodzaju wolności – podkreślał polityk, jednak wypowiedzi wiceministra zakłócali przeciwnicy rządu i Zjednoczonej Prawicy.
„J**** PiS” – z takim hasłem pojawili się dziś na mojej konferencji prasowej w Opolu zwolennicy Koalicji Obywatelskiej z posłem Witoldem Zembaczyńskim na czele – napisał poseł Kowalski na Twitterze, pokazując nagranie na którym widać incydent.
Jaka opozycja, taki język – podsumowuje zajście polityk.
Jak relacjonuje serwis „Nowa Trybuna Opolska”, na poseł Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej chciał wręczyć wiceministrowi symboliczny rachunek za tę decyzję.
Czytaj także:
Věra Jourová pisze o praworządności. Padły mocne słowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS