Choć w przededniu Dnia Kobiet, to nie zmienia postaci rzeczy – muzykowano dla pań dużych i małych, panowie też byli mile widziani. Koncert nie bez powodu zatytułowano „Jej portret”.
Sprawę potraktowano poważnie i ambitnie. Zagrano i Szymanowskiego, i Wieniawskiego, Dowlasza i Stojanowa. W tym repertuarze bez wątpienia zaprezentowali się utalentowani młodzi artyści. Biblioteka przygotowała bardzo akuratną prelekcję o malarce Annie Bilińskiej i aktorce Helenie Modrzejewskiej. Skoro tytułów koncertów nie dobiera się przypadkowo, to pytamy przewrotnie młodych muzyków z jaką postacią filmową kojarzą wykonywany przez siebie utwór.
Wyobraźnia młodych artystów nie zawodzi, ich fantazja działa bez zarzutu. I to by było na tyle.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS