A A+ A++



fot. PressFocus


Japońskie kluby zbroją się przed zbliżającym się sezonem V.League. JT Thunders ogłosiło pozyskanie nowego trenera oraz dwóch zagranicznych zawodników. Szkoleniowcem czołowej japońskiej drużyny, zostanie znany z pracy m.in. w Polsce Javier Weber. 

wieloletnie doświadczenie

Javier Weber jest niezwykle doświadczonym trenerem. Argentyńczyk rozpoczął pracę szkoleniowca po zakończeniu kariery zawodniczej w 2002 roku. Od tamtego czasu Weber pracował w Brazylii, Argentynie, Grecji i ostatnio w Polsce. Dotychczasowa praca przyniosła mu wiele sukcesów. 58-latek w 2022 roku został asystentem w męskiej reprezentacji USA i tę rolę pełni do dziś. W ostatnich trzech sezonach Indykpol AZS Olsztyn pod wodzą Argentyńczyka trzykrotnie awansował do fazy play-off Plusligi.

kierunek azja

Usługami Weber jakiś czas temu zainteresowały się zespoły z ligi japońskiej. W lutym tego roku, pojawiły się pierwsze informacje medialne, że argentyński trener może po sezonie opuścić Plusligę. Doświadczony szkoleniowiec miał być kuszony wizją rozwijającej się ligi w Japonii. Jak się okazuje, doniesienia o potencjalnym odejściu Webera okazały się prawdziwe. 58-latek został właśnie oficjalnie nowym trenerem drużyny JT Thunders, która w minionym sezonie V.League zajęła 4. miejsce.

kolejne transfery

Wraz z Weberem, do drużyny mają dołączyć dwie nowe postacie z poza Azji. Możliwość zatrudnienia dwóch obcokrajowców to nowość w lidze japońskiej. W drużynie JT Thunders, za ofensywę zespołu będą odpowiadać Kubańczyk Oreol Camejo oraz Brazylijczyk Felipe Rogue. Przyjmujący i atakujący, mają stanowić o sile japońskiej drużyny. W zbliżającym się sezonie, o zwycięstwo nie będzie jednak łatwo. W pozostałych drużynach również pojawią się siatkarze ze światowej czołówki. Do Japonii wraca również Ran Takahashi, który ma występować razem z Aleksandrem Śliwką Suntory Sunbirds.

Zobacz również:
Były trener Polaków znalazł pracę w Japonii

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSystem Shock – recenzja. Klasyk umiejętnie odnowiony
Następny artykułStała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks