A A+ A++

Na opakowanie sałaty z nieprzyjemną niespodzianką trafiła klientka z Rzeszowa. Jak to się stało, że w miksie sałat z rukolą z Lidla znalazła się jaszczurka? Firma twierdzi, że proces produkcji jest tak długi, że to niemożliwe.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o pani Julii z Rzeszowa, która w miksie sałat z Lidla znalazła pół jaszczurki. Kobieta kupiła sałatę w Lidlu przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie w środę. W czwartek zrobiła sobie sałatkę, dodała warzywa, sos, wyłożyła całość na talerz, a kiedy już zjadła część dania, spod liści sałaty wyłoniła się… jaszczurka.

Jaszczurka w sałacie z Lidla? “Proces produkcji to wyklucza”

Zapytaliśmy Lidl, czy to możliwe, by wśród liści sałaty “zawieruszył się” spory kawałek jaszczurki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSilna eksplozja w Moskwie. Widać słup dymu
Następny artykuł“Przystanek Alaska”. Jak dziś wygląda serialowa Maggie?