Reprezentant Ukrainy, wciąż zawodnik KSTS Oxynetu Jarosław, Jaroslaw Żmudenko awansował na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Podczas kwalifikacji olimpijskich, które rozegrane zostały w stolicy Bośni i Hercegowiny Sarajewie wygrał 7 z 9 rozegranych pojedynków. Będzie on trzecim – po Quadri Arunie i Andreju Gacinie – pingpongistą związanym z jarosławskim klubem, który wystąpi w stolicy Francji.
System kwalifikacji olimpijskich był tak skomplikowany, że wyjaśnianie systemu kompletnie mija się z celem. W Sarajewie walczyło dwóch zawodników związanych kontraktami z KSTS Oxynetem Jarosław. To wspomniany J. Żmudenko oraz reprezentant Słowacji Lubomir Pistej.
Ten pierwszy w eliminacjach wygrał wszystkie swoje pojedynki. Pokonał kolejno: Mołdawianina Andrei Putunticę 4:3 (-10, 7, -10, 3, 8, -9, 10), Fina Benedeka Olaha 4:1 (9, 8, 7, -2, 7) oraz Holendra Milo De Boera 4:1 (10, 8, 2, -6, 3).
J. Żmudenko natomiast w grupie odniósł dwie wygrane i poniósł jedną porażkę. Pokonał Mattiasa Mongiustiego z San Marino 4:2 (-8, 10, -7, 3, 9, 13) i Serba Aleksa Gaceva 4:0 (3, 8, 4, 8), przegrał zaś z Włochem Mihaiem Bobocicą 3:4 (7, -5, -9, -8, 8, 11, -8).
Faza pucharowa
Obaj awansowali do fazy pucharowej. W I rundzie, w 1/16 finału, L. Pistej zagrał z Belgiem Cedricem Nuytinckiem, a J. Żmudenko z Hiszpanem Juanem Perezem. Obaj wygrali. Słowak pokonał Belga 4:1 (7, 9, 1, -9, 9), Ukrainiec – Hiszpana 4:1 (7, -9, 10, 8, 9). W II rundzie, w 1/8 finału L. Pistej rywalizował z Miłoszem Redzimskim i przegrał 3:4 (4, -10, 9, -9, 8, -9, -6), J. Żmudenko zaś pokonał znakomitego Rumuna Ovidiu Ionescu 4:1 (-6, 5, 10, 12, 10) i awansował do najlepszej „ósemki”. W ćwierćfinale trafił na zawodnika Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki, Greka Panagiotisa Gionisa. Po pasjonującym boju przegrał 3:4 (9, -7, -3, 8, -7, 9, -5), ale szansy nie stracił.
Półfinaliści awansowali na IO, a wśród nich genialnie grający Polak M. Redzimski (gratulacje!), przegrani stoczyli jeszcze jeden podturniej o ostatnie miejsce do Paryża. Zajął je właśnie J. Żmudenko. Reprezentant Ukrainy najpierw wygrał z Belgiem C. Nuytinckiem 4:0, potem pokonał Anglikiem Paula Drinkhalla 4:3, chociaż przegrywał 0:2 i 1:3, by decydującym pojedynku pokonać słowackiego obrońcę, pochodzącego z Chin, Wang Yanga 4:0 (6, 5, 5, 5).
Czy jeszcze J. Żmudenkę obejrzymy w barwach KSTS Oxynet Jarosław czas pokaże. Nie jest bowiem pewne – a raczej bardzo niepewne – czy jarosławski zespół w ogóle przystąpi do rywalizacji w LOTTO Superlidze Tenisa Stołowego w sezonie 2024 – 2025. Byłaby to wielka strata dla lokalnego, podkarpackiego sportu…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS