A A+ A++

Często patrzymy na rtm. Witolda Pileckiego przez pryzmat jego odwagi i niezłomnej postawy. Okazuje się, że ta pomnikowa postać miała wrażliwe, może nawet nadwrażliwe serce. Warto poznać go jako człowieka, który widział piękno świata, potrafił go opisać i walczył o jego ocalenie.

Zofia Pilecka-Optułowicz, córka rtm. Witolda Pileckiego, wspomina, że kiedy miała 6–7 lat, tata tak powiedział do niej wierszem:

Idąc do lasu, w lesie nie można kląć, w lesie trzeba kapelusz zdjąć i posłuchać uroczyście, co też szepczą liście.

Ojciec uczył ją, że w lesie trzeba przebywać w ciszy, z wielkim szacunkiem dla przyrody – „tak cichutko, żeby słyszeć, co do ciebie mówi pojedynczy listek na drzewie”. Witold Pilecki potrafił również opisać obrazowo dzikość natury, wśród której wychowywał się w Ołońcu,…

Teraz za 2,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.

Kliknij i wybierz e-prenumeratę.

Sieć Przyjaciół

Wchodzę i wybieram

Zaloguj się

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUderzył w drzewo. Ciężkie obrażenia młodego kierowcy (FOTO)
Następny artykułWystartowała rejestracja na VI edycję Forum Wizja Rozwoju