To atak na uroczystość, w której uczestniczą dziesiątki, setki tysięcy zwykłych Polaków. To atak na patriotyzm – tak Jarosław Kaczyński, prezes PiS komentował sprawę rewizji u Roberta Bąkiewicza i stowarzyszenia organizującego Marsz Niepodległości. I zapowiedział demonstrację pod Ministerstwem Sprawiedliwości.
– To próba doprowadzenia do sytuacji, w której marsze [Niepodległości] nie będą się odbywały, albo w atmosferze, która będzie odrzucana przez społeczeństwo, które lubi spokój – przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji w czwartek, 5 września.
Tak komentował wejście w środę, 4 września o godz. 6 rano policji do mieszkań narodowców Roberta Bąkiewicza oraz Mateusza Marzocha, byłego szefa straży Marszu Niepodległości, obecnie asystenta posła Krzysztofa Bosaka, narodowca z Konfederacji. Następnie tuż przed południem funkcjonariusze rozwiercili także zamki i weszli do warszawskiej siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości, która mieści się przy ul. Stawki 4
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS