A A+ A++

Po czwartej godzinie przesłuchania przed komisją śledczą badającą wybory kopertowe Jarosław Kaczyński zaczął snuć opowieści o polskiej polityce. Mówił o Hitlerze i “dziadostwie postkomunistycznym” w sądach. Wcześniej jednak kilka celnych pytań wystarczyło, by zapędzić go w kozi róg.

Przed piątkowym przesłuchaniem pytań było wiele. Czy Kaczyński potwierdzi, że to Bielan zadzwonił do niego z pomysłem wyborów kopertowych jeszcze 31 marca? Czy zezna – w ślad za Morawieckim – że decyzję o wyborach kopertowych podjęło “kierownictwo partii” podczas spotkania w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej? Czy potwierdzi okoliczności spotkania w willi premiera na Parkowej, podczas którego Mariusz Kamiński miał krzyczeć na polityków Porozumienia i grozić, że wsadzi ich do więzienia?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUwaga na cyberoszustów – Mieszkaniec powiatu nowosądeckiego padł ofiarą oszustwa próbując kupić radio przez Internet
Następny artykułJoński: Będą wnioski do prokuratury ws. Kaczyńskiego, Witek i Morawieckiego