Kontrowersyjny polityk ogłosił, że przez miesiąc będzie jadł same fast-foody. Potem zapowiada, że się zważy i zmierzy swój biologiczny wiek.
W eksperymencie chodzi mu o pokazanie, że “chemia nie szkodzi”.
Już nie pijam czystej wody, tylko te ohydne napoje na czystej chemii – tłumaczył Janusz Korwin-Mikke podczas jednego z czatów.
Zacząłem od mrożonej pizzy. W piątek jem mrożone paluszki rybne. Mój syn je paluszki od pięciu lat i żyje. Teraz ma osiem lat – opowiadał Korwinn-Mikke.
Jak podkreśla, gdyby nie chemia już dawno by nie żył.
Nie można jeść rzeczy trujących, czy tandetnych – mówi. A w żywności wszystkie składniki są sprawdzane. Chemia nie szkodzi – przekonuje.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS