Jannik Sinner ściga się z czasem, aby wyzdrowieć i wziąć udział w Roland Garros, i wykorzystuje wszelkie możliwe środki, aby być dostępnym w Paryżu jeszcze w tym miesiącu. Drugi Wielki Szlem w 2024 roku rozpocznie się 26 maja, a Sinner po raz pierwszy będzie drugim rozstawionym w dużym turnieju. Oczekuje się, że w tym roku znajdzie się wśród pretendentów, mimo że nie zdobył dużego tytułu na glinie.
Jednak udział Sinnera w turnieju na kortach ziemnych będzie zależał od tego, jak szybko wróci do zdrowia po kontuzji biodra, której doznał podczas turnieju Madrid Open dwa tygodnie temu.
Włoch został zmuszony do wycofania się z turnieju przed swoim ćwierćfinałowym meczem, a następnie wycofał się z Italian Open w Rzymie.
Sinner najwyraźniej nie próbuje rzucać ostrożności na wiatr, co sugerują jego ostatnie komentarze na temat kontuzji. Były trener Rogera Federera, Ivan Ljubicic, również ostrzegł 22-latka, że kontuzji „nie należy lekceważyć”
Okazuje się, że Sinnerowi nie zabraknie obiektów ani personelu, aby przygotować się do Rolanda Garrosa. Według włoskiej gazety sportowej La Gazzetta dello Sport, mistrz Australian Open udał się do Turynu i przechodzi rehabilitację w centrum medycznym klubu piłkarskiego Juventus, J|Medical.
Najnowocześniejsze obiekty medyczne włoskiego klubu piłkarskiego są tymi samymi, z których wcześniej korzystał ich były zawodnik, jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, Cristiano Ronaldo, podczas rekonwalescencji po kontuzjach.
Jeśli Sinner wyzdrowieje przed czasem i uda się do Paryża, pojedzie tam po rozegraniu dwóch turniejów rozgrzewkowych na kortach ziemnych. W Monte Carlo został pokonany przez Stefanosa Tsitsipasa, co było jedną z dwóch porażek, jakich doznał w tym sezonie, a następnie dotarł do ostatniej ósemki Madrid Open.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS