“Nie mogłam równocześnie ratować go i grać. Wiele lat był ciężko chory. Zaczęło się to w 2003 roku. Umarł w 2012 r. Szpitale, lekarze, szpitale, lekarze, szpitale, lekarze. Świetnie się maskował. Długo był jeszcze wyprostowany, dobrze się trzymał, chodził uśmiechnięty… A potem… jakby się zapadł w sobie. Nie chciał już do szpitali, był w domu” – wspomina wdowa.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS