A A+ A++


Zobacz wideo

Aż 73 proc. badanych uważa, że papież Jan Paweł II jest nadal ważnym autorytetem moralnym – wynika z sondażu, który Ipsos przeprowadził na zlecenie TOK FM i OKO.press. Badanie zrealizowano już po reportażu TVN24 na temat tego, że Karol Wojtyła jeszcze jako kardynał w Krakowie miał tuszować przypadki pedofilii w Kościele. 24 proc. badanych oceniło, że papież nie jest dla nich autorytetem. Tylko 3 proc. respondentów nie miało zdania na ten temat. 

Najbardziej podzieleni w tej sprawie są ludzie młodzi. Dla 47 proc. badanych w wieku 18-29 lat papież jest autorytetem moralnym, a dla 51 proc. już nie. Im starsi badani, tym więcej z nich uważa Jana Pawła II za autorytet moralny. Wśród najstarszych, po 70. roku życia, to już 94 do 4 proc. 

Sondażownia zapytała też ankietowanych o to, jaką rolę w ich życiu odgrywa papież. Dla 70 proc. badanych jest on “ważną” postacią. 17 proc. ankietowanych wskazało odpowiedź “jest mi raczej obojętny”. A 12 proc. wybrało wariant “zdecydowanie obojętny”. 

Pracownia Ipsos, na zlecenie TOK FM i Oko.press, zapytała Polaków, czy Jan Paweł II ponosi odpowiedzialność za ukrywanie molestowania seksualnego i chronienie sprawców. 34 proc. badanych udzieliło odpowiedzi twierdzącej. Z kolei dla aż 54 proc. ankietowanych papież Jan Paweł II takiej odpowiedzialności nie ponosi. Na odpowiedź “nie wiem/trudno powiedzieć” wskazało 12 proc. badanych.

“Papież stał się młotem na lewaków”

Komentując w TOK FM wyniki sondażu, Zuzanna Radzik zwróciła uwagę, że Polacy nie chcą zmieniać zdania o papieżu, bo musieliby zmienić opinię o sobie. Zacytowała artykuł z “Więzi”, w którym Sebastian Adamkiewicz napisał, że Jan Paweł II stał się “polską baśnią”. – Ona jest nam potrzebna, a fakty o papieżu, jego życiorys nie mają z nią nic wspólnego. Chcemy myśleć o sobie, że jesteśmy tak wielkim narodem, że możemy wydać tak wielkiego papieża. I nie chcemy zmienić zdania o sobie – mówiła wiceprezeska Forum Dialogu i autorka książki “Kościół kobiet”. W jej ocenie dyskusja, która wybuchła po emisji w TVN24 reportażu “Franciszkańska 3”, nie jest o Janie Pawle II, ale o tym, skąd Polacy czerpią dumę.

W tym kontekście Katarzyna Sadło, czyli blogerka Kataryna, przypomniała sprawę Lecha Wałęsy. – Jego autorytet urósł w oczach części społeczeństwa po tym, jak ujawniono, że współpracował z SB. Dawniej – jeszcze za jego prezydentury – jego autorytet był bardzo niski w społeczeństwie. Był obiektem żartów. Natomiast jak został zaatakowany tymi informacjami, zaczęło się noszenie koszulek z wizerunkiem Wałęsy i mówienie, jak wielkim jest autorytetem. I to mimo że sam Wałęsa się nie zmienił – stwierdziła w rozmowie z Anną Piekutowską.

Gościni TOK FM odniosła się również do kwestii tzw. marszów papieskich, które w niedzielę zostały zorganizowane na ulicach wielu miast w Polsce. Udział w nich wzięli politycy Zjednoczonej Prawicy i związkowa Solidarność, której centrala zleciła organizacjom w całym kraju, by wyjazdy na marsz finansowały z funduszu strajkowego. – Te demonstracje i marsze to polityka. To wykorzystywanie Jana Pawła II na okoliczność nadchodzących wyborów (…) To nie jest żadne wspomnienie papieża. On po prostu stał się młotem na lewaków – podkreśliła publicystka.

Przywołała też reportaż tokfm.pl “‘Jan Paweł II odklepał jak Najman’. Oni już nie będą go bronić. ‘Nie nasz freak fight”. Młodzi opowiadają w nim, jak odbierają Jana Pawła II i jak bronią się przed ideologiczną indoktrynacją, którą rozpoczęli politycy prawicy. – To powinno dawać do myślenia, jeśli chce się szukać odpowiedzi na pytanie, czy ten temat zostanie w społeczeństwie na dłużej, czy to nie wygaśnie za miesiąc, czy zaraz po wyborach (…) Myślę, że PiS jest już na granicy przegrzania tego tematu. Bardzo łatwo będzie osiągnąć efekt zmęczenia papieżem. Jeśli PiS pójdzie dalej, w jakieś miesięcznice, to już przegrzeje na pewno – podsumowała gościni TOK FM.

Czy dziennikarze powinni odkrywać przeszłość Jana Pawła II?

W sobotę opublikowaliśmy pierwszą odsłonę sondażu Ipsos dot. Jana Pawła II. Wynikało z niego, że 41 proc. badanych uważa, iż obrona dobrego imienia papieża przez Prawo i Sprawiedliwość zwiększy szansę na wygranie jesiennych wyborów do parlamentu. 36 proc. ankietowanych sądzi natomiast, że nie będzie miało to żadnego wpływu na wynik wyborczy partii Jarosława Kaczyńskiego. Z kolei dla 13 proc. badanych akcja wokół Jana Pawła II będzie miała negatywny skutek dla partii w wyborach. 9 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi “trudno powiedzieć”.

Na zlecenie TOK FM i OKO.press pracownia Ipsos zapytała Polaków, czy dziennikarze powinni zajmować się przeszłością polskiego papieża, czy też lepiej chronić pamięć o Janie Pawła II ze względu na jego zasługi. 40 proc. badanych wskazało, że jest to temat, który powinien znajdować się w agendzie mediów. Za ochroną pamięci Karola Wojtyły, kosztem jego przeszłości, opowiedziało się 49 proc. ankietowanych. 11 proc. badanych wskazało odpowiedź “trudno powiedzieć”.

Za odkrywaniem tajemnic przeszłości Jana Pawła II opowiadają się też wyborcy opozycji. Chce tego 72 proc. badanych, którzy planują głosować na Koalicję Obywatelską, 84 proc. wskazujących na Lewicę, 55 proc. popierających PSL, 50 proc. wyborców Konfederacji i 49 proc. wspierających Szymona Hołownię i Polskę 2050. Z kolei za ochroną pamięci Wojtyły opowiada się aż 82 proc. badanych deklarujących poparcie PiS.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSANOK: Konferencja pszczelarska w Uczelni Państwowej (ZDJĘCIA)
Następny artykułAktualna sytuacja epidemiologiczna w Jaworznie – 2.04.2023