To czwarty pas tej rangi w klubie FightSports Polska. O tym, by mógł stać się jego właścicielem, zdecydował Roberto Cyborg Abreu, założyciel FightSports Club.
Roberto Cyborg Abreu to wielokrotny mistrz świata, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników brazylijskiego jiu-jitsu na świecie i żywa legenda tego sportu. W Polsce reprezentantem jego szkoły jest Paweł Borys Kunysz, pierwszy trener Jakuba Cichonia, który w ostatnią niedzielę wręczył mu mistrzowski pas.
– Ale wcześniej musiał się na to zgodzić Cyborg, który wszystkie czarne pasy rejestruje. Tak że mój też gdzieś tam w Miami na Florydzie, gdzie jest siedziba FightSports, został zarejestrowany – mówi nie bez dumy Jakub Cichoń, który miał już okazję czerpać wiedzę bezpośrednio od Cyborga.
Przygodę ze sportami walki nie zaczynał jednak od brazylijskiego jiu-jitsu, ale od judo, które zaczął trenować w 2002 roku. W tym sporcie zaszedł tak daleko, że mieszkając w Anglii miał szansę startować w mistrzostwach krajowych, a czarny pas judo był już w zasięgu jego wzroku. Niestety, plany pokrzyżowała mu kontuzja łokcia, na który spadł jeden z jego przeciwników. Ostatecznie może pochwalić się brązowym pasem judo.
Tymczasem w 2012 roku, gdy już wrócił do Polski i mieszkał w Stalowej Woli, poznał Pawła Borysa Kunysza, który nie tylko jest reprezentantem klubu FightSports na Polskę, ale też pierwszym w naszym kraju posiadaczem czarnego pasa, przyznanego przez Cyborga. I to właśnie pod jego okiem zaczął trenować BJJ. Przez 12 lat udało mu się wywalczyć m.in.: dwa międzynarodowe mistrzostwa amerykańskiej federacji NAGA, wicemistrzostwo Polski i trzykrotnie brązowy medal mistrzostw Polski, dwa złote medale oraz srebro i brąz na Grand Prix Polski, srebro i brąz na Pucharze Polski, pierwsze i trzecie miejsce na Mistrzostwach Polski federacji ADCC, złoty i srebrny medal na Mistrzostwach Europy Federacji CBJJP, a także podwójne mistrzostwo oraz podwójne wicemistrzostwo Grapplers Cup i trzecie miejsce na mistrzostwach Polski BJJ No Gi. Poza tym zdobył też wiele medali w ramach ligi oraz mniejszych zawodów brazylijskiego jiu-jitsu.
Grupę, która później przerodziła się w FightSports Dębica, założył na przełomie 2011 i 2012 roku, w 2019 natomiast, w klubie Endorfina, rozpoczął szkolenie dzieci, które dziś startują też w kategoriach młodzieżowych.
Na obóz sportowy do Baligrodu pojechał właśnie ze swoimi podopiecznymi oraz z reprezentantami FightSports ze Stalowej Woli. To właśnie tam, na jego zakończenie z rąk Pawła Borysa Kunysza odebrał czarny pas, będący najwyższą rangą w BJJ.
– To jest takie dopełnienie mojej dotychczasowej ścieżki sportowej, ale też zobowiązanie, bo czarnym pasem jest się póki się trenuje i stara. Dlatego mam motywację do dalszej pracy – uśmiecha się trener FightSports Dębica, którego już następnego dnia po powrocie z obozu można było spotkać na macie w klubie Endorfina, gdzie trenował podopiecznych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS