Warszawa po raz kolejny przygotowała plakat świąteczny, który swoją stylizacją i treścią nie nawiązuje do Świąt Bożego Narodzenia. Widnieją na nim łyżwiarze i napis „Każdemu, bez wyjątków, wszystkiego dobrego”. Warto przypomnieć, że na warszawskiej kartce świątecznej w zeszłym roku znalazł się… półksiężyc.
CZYTAJ TAKŻE:
— Jakie święta on obchodzi? Absurdalne tłumaczenia ws. kartek. Trzaskowski: „Jest mnóstwo symboli świąt. Jest księżyc, są gwiazdy”
— To jest świąteczna kartka według Trzaskowskiego? Sawicki nie kryje oburzenia: „Wstydzi się betlejemskiego żłóbka, dzieciątka Jezus”
Poniżej prezentujemy serię komentarzy dotyczących nowego warszawskiego plakatu.
Rok temu było nawet gorzej. Tak wygląda świat wielkiego miasta, który odrzucił Boga i wybrał neomarksizm. Ponury, bez twarzy, w transie wykonujący czynności. I z domieszkami jakże symbolicznego dla nich czerwonego… Ja się wstydzę takiej stolicy, jako urodzony tu Warszawiak.
Ponury i złowrogi. Mimo postaci ludzkich bije z niego samotność. Postaci nie mają twarzy. Choć są na łyżwach to nie bawią się. Jadą przed siebie jak w transie. Chłód zimy nie jest zrównoważony ciepłym światłem gwiazd tylko upiorną czerwienią. Symbole bez treści. Życzenia wysilone
A te życzenia to z jakieś okazji? Bo chyba nie z racji Świąt Bożego Narodzenia?
Plakat jest beznadziejny i depresyjny, to chyba każdy widzi
Antyświąteczny. Nawet w tej płytkich sklepowej estetyce choinkowo-mikołajowej jest coś, co poprawia nastrój i wywołuje miłe skojarzenia. To coś wygląda jak kadr z filmu o alternatywnej, przytłaczającej rzeczywistości
„Wszystkiego dobrego”. Z jakiej okazji, to już nie wiadomo. Urzędnikom Warszawskiego Ratusza „Wesołych Świąt” przez gardło nie przejdzie, a słowa „Bożego Narodzenia” doprowadziłyby ich pewnie do autodestrukcji
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS