Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w końcu czerwca stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 4,9 proc. To o 0,2 pkt. proc. mniej niż w maju 2022 i 1,1 pkt. proc. mniej niż w czerwcu 2021 roku.
Jak podał GUS, w urzędach pracy zarejestrowanych było 818 tys. bezrobotnych. To o 32 tys. mniej niż w maju oraz o 175 tys. mniej niż w czerwcu 2021 roku.
Stopa bezrobocia w województwach kształtowała się w granicach od 2,7 proc. w wielkopolskim do 7,6 proc. w warmińsko-mazurskim.
Największy spadek bezrobocia odnotowano w województwach warmińsko-mazurskim (o 1,7 pkt. proc.) i lubuskim (o 1,6 pkt. proc.).
Na początku lipca szacunki dotyczące bezrobocia w czerwcu podało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Okazały się one zgodne z najnowszymi danymi GUS-u.
Od ponad trzech dekad nie było tak dobrej sytuacji na rynku pracy. Tak niskie bezrobocie ostatni raz zanotowano 32 lata temu. W sierpniu 1990 r. było to 4,5 proc. Udowadniamy, że jesteśmy dobrym rządem na trudne czasy – mówiła wówczas minister rodziny Marlena Maląg.
Na koniec roku rekordowo niskie bezrobocie?
Jak przewiduje Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan, do końca roku zapewne stopa bezrobocia będzie spadać od 0,1 do 0,2 pkt proc.
W efekcie na koniec roku będziemy odnotowywali bezrobocie na rekordowo niskim poziomie 4,3-4,5 proc. – zaznaczył Zielonka.
Jak przypomniał, stopa bezrobocia jest jednym z wielu wskaźników kondycji rynku pracy.
Inne sugerują, że dochodzimy do pewnych granic, które ciężko będzie przekroczyć. Kończą się możliwości dalszego zwiększania zatrudnienia, szczególnie w regionach silnie zurbanizowanych. Coraz mniej pojawia się ofert pracy, jednocześnie badania ankietowe przedsiębiorców sugerują, że ci coraz rzadziej myślą o dodatkowym zatrudnieniu, czując na barkach ciężar nadchodzących miesięcy – wskazał ekspert Konfederacji Lewiatan.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS