A A+ A++

Data dodania: 2020-06-17 (11:48) Poranny raport DM BOŚ z rynku walut

Wczoraj po południu szef FED odpowiadający na pytania w Kongresie, dał do zrozumienia, że w swoich projekcjach makroekonomicznych nie uwzględniano znaczącego wpływu potencjalnej drugiej fali zakażeń COVID-19 (nawet Powell nie wierzy w powrót masowego lockdownu?). Zapewnił jednak, że rozsądnym jest oczekiwanie dalszego wsparcia ze strony polityki monetarnej, gdyż gospodarka będzie potrzebować czasu, …

… aby powrócić do poziomów sprzed pandemii. Inwestorzy skupili się jednak na wątku koronawirusa, który to przekaz wzmocniły też niepokojące informacje nt. przyspieszeniu dynamiki zakażeń w 6 stanach, a także złe wieści z Chin (w Pekinie podniesiono alert antywirusowy). Zignorowane zostały natomiast informacje z Wielkiej Brytanii, jakoby jeden z używanych w leczeniu innych schorzeń sterydów, ograniczał śmiertelność w najtrudniejszych przypadkach COVID-19 z zaburzeniem oddychania (stwierdzenia, że jest to skuteczny lek na koronawirusa są jednak na wyrost).

Jak na tym tle odnajduje się dolar? Wczoraj po południu zyskiwał (ruch wsparły nieoczekiwanie dobre dane nt. sprzedaży detalicznej za maj), ale dzisiaj rano jest minimalnie słabszy. Karuzela wahań kręci się nadal. Wątek geopolityczny (napięcia na granicy obu Korei, czy też Indii i Chin) ma małe znaczenie.

OKIEM ANALITYKA – jaki jest trend?

Patrząc na zachowanie się rynków w ostatnim czasie odnoszę wrażenie, że następuje pospieszne szukanie nowego poziomu równowagi, który z jednej strony będzie uwzględniał utrzymująca się stymulację monetarno-fiskalną, a z drugiej ryzyka związane z drugą falą zakażeń COVID-19. Świat uważnie przygląda się temu, co dzieje się w Pekinie, bo na tej bazie będzie można ocenić, czy rzeczywiście jest tak, że powrót do izolacji społecznej jest jedyną formą efektywnego ograniczenia transmisji wirusa z nowych ognisk. Wnioski, jakie zostaną wyciągnięte mogą mieć duży wpływ na nastroje w kolejnych miesiącach, bo na to, żeby masowo wdrożyć szczepienia (i to jeszcze skuteczne) będziemy musieli poczekać dobre kilkanaście miesięcy.

Teoretycznie wzrost zmienności powinien zapowiadać zmiany – tak mówi jedna z koronnych zasad analizy technicznej. Skoro tak, to liczmy się z pogorszeniem globalnego sentymentu i nie bądźmy zdziwieni, kiedy rynki zaczną być bardziej wrażliwe na negatywne informacje.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMonika Skinder już po pierwszym zgrupowaniu reprezentacji Polski
Następny artykułKto kogo rozegra, czyli tajemnice debat telewizyjnych