Jak zbierać i wykorzystać deszczówkę w ogrodzie? Oto kilka sposobów

Trudno w to uwierzyć, ale z dachu o wielkości 100 m2 można zebrać w ciągu 10 minut aż 180 litów wody. Taka ilość wystarczy na podlanie trawnika i kwiatów kilkukrotnie. Efektem tego jest zmniejszenie poboru wody wodociągowej o połowę i … niższe rachunki.

Chcąc w pełni wykorzystać deszczówkę do podlewania ogrodu należy zaopatrzyć dach w rynny i ustawić pod rurami spustowymi pojemniki lub beczki. Jest to najprostszy sposób na zbieranie deszczówki do podlewania roślin. Możesz również połączyć ze sobą kilka beczek, co zwiększy objętość gromadzonej wody. W sklepach są dostępne specjalne zestawy z rurkami do łączenia beczek.

W sklepach dostępne są też wygodne pojemniki na deszczówkę wykonane z tworzyw sztucznych, zaopatrzone w dodatkowe kraniki, które montuje się nad warstwą powstających osadów i na tyle wysoko, by móc podstawić konewkę.

Dobrym rozwiązaniem są też specjalne filtry, które montuje się na rynnie lub u jej wylotu, skąd woda kierowana jest do zbiornika. Wyposażone są one w zabezpieczenia przelewowe, nie ma więc niebezpieczeństwa, że jej nadmiar spłynie ze zbiornika na ogród.

Bardziej zaawansowany sposób pozyskiwania i wykorzystania deszczówki to instalacja systemu zbierania wody opadowej. Woda gromadzi się w zbiorniku zakopanym w ziemi przy domu. Jego wielkość powinna być dostosowana do wielkości połaci dachu, z której woda będzie zbierana. Przyjmuje się, że na każde 25 m2 powierzchni zbierającej wodę trzeba zarezerwować 1m3 zbiornika.

Woda opadowa zawiera mało jonów magnezu i wapnia. W jej skład wchodzą roztwory słabych kwasów, warto zatem przechowywać ją w pojemnikach z tworzyw sztucznych. Lepiej także, gdy rury, którymi jest doprowadzana do zbiorników są z tworzywa sztucznego – winnym wypadku może powodować korozję metali.

Woda deszczowa nadaje się do podlewanie kwiatów i ziół w domu. Można również wykorzystać ją do prania, a zastosowana w spłuczce nie pozostawia kamiennego osadu. Doskonale sprawdzi się przy spłukiwaniu szamponu z włosów.

Treści redakcyjne są całkowicie niezależne. Rozwój serwisu zależy od naszych czytelników. Wspierasz nas, kupując produkty z linków lub boksów zamieszczonych w tekście.

Zgłoś naruszenie/Błąd