A A+ A++

Czy wasza praca jest wykorzystywana do opracowania trzech kluczowych dokumentów strategicznych rządu, a więc Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu, Programu Polskiej Energetyki Jądrowej i Polityki Energetycznej Polski do 2040 r.?

To są autorskie dokumenty odpowiednich ministerstw, ale cały czas z nimi współpracujemy i jesteśmy w procesie konsultacji oraz wymiany informacji.

Dla stabilności dostaw energii i mocy do jej produkcji kluczowym jest 2030 r., kiedy kilka GW mocy węgla zostanie wyłączonych. Czy z waszych analiz wynika, że jesteśmy bezpieczni, jeśli chodzi o ciągłość i pewność dostaw energii?

Z naszych analiz wynika, że ta pewność dostaw energii może zostać zachowana, ale potrzebujemy kilku pilnych działań, które ograniczą ryzyka. Naszym zadaniem jest opracowanie kilku ścieżek i scenariuszy, w tym tych najbardziej pesymistycznych, i przygotowanie się na nie. Rozwiązaniem do 2030 r. mogą być elektrownie gazowe, które będą działać tylko kilka godzin w ciągu dnia. To tzw. źródła szczytowe, a więc działające w okresie najwyższego zapotrzebowania na moc. Potrzebujemy ich tylko wtedy, gdy np. fotowoltaika przestaje pracować późnym popołudniem. Oczywiście, słowem kluczem, które coraz częściej pojawia się w merytorycznej dyskusji, jest zwiększenie elastyczności systemu – to jest absolutna podstawa. A więc zapewnienie mocy „szczytowych” oraz zwiększenie elastyczności.

Ile potrzebujemy dodatkowej mocy, aby zapewnić pewność dostaw mocy do produkcji energii?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, na wstępie musimy rozróżnić moc od samej energii. Energia to zdolność fizyczna (możliwość), techniczna do produkcji energii elektrycznej, a moc to produkt zapotrzebowania w danej chwili. Ilość energii w ciągu dnia bywa w ostatnim roku nadmiarowa w okresach niskiego zapotrzebowania i odpowiednich warunków do pracy OZE. Jednocześnie wraz z wycofywaniem bloków na węgiel kurczy się dyspozycyjna moc, co jest problemem dla pokrycia zapotrzebowania na energię w okresach wysokiego zapotrzebowania i niskiej generacji OZE. To obecnie jeden z największych problemów energetyki.

To ważne rozróżnienie, bo często moc i energia traktowane są – błędnie – jako synonimy. A wracając do luki mocowej do produkcji prądu… Ile potrzebujemy tej mocy?

Mówimy o około 7–8 GW brakującej mocy do 2030 r. Chodzi o zupełnie nowe źródła, które jeszcze nie są planowane i realizowane, nie ma ich w żadnych strategiach i planach rozwoju. To moc potrzebna do zabezpieczenia dostaw w ramach najbardziej pesymistycznego scenariusza. Jako odpowiedzialny ośrodek właśnie taki scenariusz przyjmujemy za podstawowy, aby być gotowym na wszelkie niespodzianki.

Na jakim etapie jako kraj jesteśmy, jeśli chodzi o budowę mocy wspierających pogodozależne źródła energii? Jeszcze kilka lat temu była mowa, że do bilansowania OZE potrzebujemy drugiego, sterowalnego systemu energetycznego, niezależnego od pogody…

Wydaje się, że jesteśmy w połowie drogi. Już samo poznanie zagrożenia i skali tego wyzwania jest dużym postępem. Musimy pamiętać, że jesteśmy jedynym krajem w Europie, który tak szybko i w takiej skali musi zmierzyć się z problemem braku stabilnych mocy do produkcji energii. Nikt wcześniej tego nie robił w takim tempie i skali.

Mówi pan, że do 2030 r. potrzebujemy wybudować lub zabezpieczyć w inny sposób ok. 7–8 GW stabilnej mocy do produkcji energii. Tymczasem elektrownie gazowe, które PSE najchętniej widziałoby w systemie energetycznym, buduje się ok. pięciu lat. Czy zdążymy?

Nie mamy wyjścia. Elektrownie gazowe to stosunkowo „szybkie” źródła, zarówno w zakresie budowy, jak i elastyczności działania. Oczywiście w krajowym miksie energetycznym znajdzie się miejsce dla biogazu, biometanu czy wodoru, choć ten ry … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЗеленский дал интервью Fox News. Говорит, Путин может надумать завершить войну
Następny artykułРосіяни вивозять талановитих дітей з окупованих територій