A A+ A++

Jak z teatralnej ramoty zrobić widowiskową i aktualną perełkę? Mieli okazję przekonać się o tym widzowie 2. Festiwalu Arcydzieł, który rozpoczął się w piątek w Teatrze im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie. W tej edycji festiwalu prym wiedzie Juliusz Słowacki.

Gdym przekładał „Księcia Niezłomnego”, tarzałem się po ziemi, wystawiłem sobie, że jestem tym księciem Portugalii, który za ojczyznę oddał swój żywot i dźwigam kajdany Maurów. Darłem piersi moje, połykałem proch na podłodze zamiatany… – opowiadał o stworzonym w 1843 roku przekładzie z Calderona, a właściwie samoistnym dziele Juliusz Słowacki.

Jego dramat nie należy do często granych. Małgorzata Warsicka (reżyseria) i Jarosław Murawski (dramaturgia i scenariusz) postanowili go odkurzyć i dać mu drugie życie. Z sukcesem – spektakl “Książę Niezłomny” z Starego Teatru w Krakowie wywarł duże wrażenie na widzach Festiwalu Arcydzieł w Teatrze im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPieczarka modna nie tylko jesienią
Następny artykułStrategiczne centrum dystrybucyjne Poczty Polskiej z pozwoleniem na użytkowanie. Harden Construction – generalny wykonawca projektu dla Poczty Polskiej, zdradza tajemnice inwestycji z nowoczesną sortownią