Jak wino

Tak jak wielu z nas obejrzałem film „Top Gun: Maverick” przez pryzmat młodzieńczych wspomnień i tęsknoty za starymi, dobrymi czasami, kiedy hollywoodzkie produkcje rozpalały w nas wielkie emocje i wzbudzały podziw produkcyjnym rozmachem i splendorem gwiazd.

Rozbrajający uśmiech Toma Cruise’a, wspaniałe (jak na tamte czasy) efekty specjalne, świetna charakteryzacja oraz melodyjna ścieżka dźwiękowa – to wszystko sprawiło, że prosta i jednocześnie pełna patosu opowieść o adeptach elitarnej szkoły lotniczej zyskała status dzieła kultowego. Kurtki pilotki, okulary awiatorki – kto z nas ich nie nosił, podśpiewując „Take My Breath Away”?