A A+ A++

Po głośnym wypadku Renault Megane R.S. prowadzonym przez Patryka P. wróciła dyskusja o utemperowaniu zapędów młodych kierowców, którzy – statystycznie rzecz biorąc – powodują dużo wypadków. Co interesujące, odpowiednie regulacje prawne są od dawna gotowe, ale… rząd nie kwapi się, by je wdrożyć.

Za wiele wypadków odpowiadają młodzi kierowcy

Młodzi kierowcy są sprawcami wielu wypadków na polskich drogach. Według danych policji, w całym 2022 roku kierowcy w wieku 18-24 lat spowodowali statystycznie najwięcej wypadków na 10 tys. mieszkańców. W zeszłym roku byli oni sprawcami aż 3 059 takich zdarzeń, co stanowi 15,8 proc. ogółu wszystkich wypadków z winy kierujących.

Kierowcy z niewielkim stażem, stanowiący tylko 8,25 proc. ogółu kierujących w społeczeństwie, spowodowali aż 12,01 wypadków na 10 tys. mieszkańców, co daje im miano lidera w tym niechlubnym zestawieniu. 

Z reguły przyczyną wypadków jest prędkość. Młody kierowca przekonany o swoich umiejętnościach porusza się znacznie szybciej niż pozwalają przepisy i warunki atmosferyczne. To zaś bardzo łatwo może doprowadzić do tragicznego zdarzenia.

Przepisy są od kilku lat, ale rząd nie kwapi się z ich wdrożeniem

Części takich niebezpiecznych zdarzeń zapewne dałoby się uniknąć, gdyby tylko istniało stosowne prawo pozwalające kontrolować młodych kierujących. Takie przepisy są już gotowe od kilku lat, ale władze nie kwapią się z ich wprowadzeniem. Według “Rzeczpospolitej” stosowny system pozwalający kontrolować kierowców z mniejszym stażem “utknął na etapie rozmowy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych o rozbudowie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców”.

Dziennik zwraca uwagę, że odpowiednie przepisy, mające wprowadzić okres próbny dla tych kierowców, którzy prawo jazdy kat. B uzyskali po raz pierwszy, wejdą w życie dopiero, kiedy wprowadzone zostaną odpowiednie rozwiązania techniczne pozwalające na przekazywanie wymaganych danych z CEPiK-u.

W związku z tą sprawą redakcja zwróciła się do rzecznika ministerstwa infrastruktury, Szymona Huptysia. Jego zdaniem za wprowadzenie odpowiednich rozwiązań odpowiada resort cyfryzacji. Zapowiedział również, że “minister cyfryzacji w porozumieniu z ministrem infrastruktury w terminie co najmniej trzech miesięcy przed wdrożeniem wskazanych rozwiązań technicznych ogłosi, że CEPiK działa w pełni”.

Ministerstwo Cyfryzacji jest innego zdania

Ministerstwo cyfryzacji odbija piłeczkę. W rozmowie z dziennikiem szef resortu, Janusz Cieszyński stwierdził, że część regulacji można wprowadzić wcześniej, ponieważ nie potrzebują one wp … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPlatforma Obywatelska przypomina o „tłustych kotach PiS”. 50-metrowa rolka na Rynku (VIDEO, ZDJĘCIA)
Następny artykułНардепу Дубінському оголосили про підозру