Tego lata czuję się trochę jak bohaterka „Wielkiego piękna” lub „Tamtych dni, tamtych nocy” – Włoszka snująca się leniwie po ulicach rozgrzanego do granic możliwości miasta. Dowcip polega na tym, że spaceruję po warszawskim Mariensztacie. Różnicy prawie nie widać; po godzinie 16.00 ulice są puste. Stolica również potrzebuje sjesty. Wszyscy zastanawiają się: „Jak ubierać się podczas upałów?”.
Nie licząc małej przerwy na kilka deszczowych dni, która miała miejsce w połowie lipca, w tym roku lato trwa od początku kwietnia, czyli już piąty miesiąc! Ponieważ nic nie zapowiada zmiany, mogę swobodnie uznać, że klimat mamy prawie jak w słonecznej Italii. Pytanie tylko, czy jesteśmy na to gotowi pod względem odzieżowym.
Czy wiesz, jak ubierać się podczas upałów?
1. Polecam zapomnieć o nazwie tego bloga i zainteresować się raczej jasnymi kolorami. Noszenie czarnego, kiedy temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza, tylko potęguje wrażenie ciepła. I nawet jeśli głównie chodzi o podświadomość, to cóż – wszystkie chwyty są dozwolone, żeby poczuć się chłodniej.
2. Ubrania, które wybierasz, powinny być luźne i przewiewne. Krótko mówiąc: dajmy wiatrowi możliwość dostania się pomiędzy tkaninę a nasze ciało. Jeśli bluzka, to o , a jeśli spódnica, to . Ja dzięki temu, że mam , jestem w stanie chodzić w nich przez całe lato.
3. Jeśli tylko masz taką możliwość, to zapomnij o staniku. Plus 100 do chłodu.
4. Wybieraj naturalne tkaniny. Na upały najlepsza jest bawełna, len lub wełna. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego wymieniam tę ostatnią, która raczej kojarzy się z zimowymi ubraniami, to zachęcam Cię do przeczytania wpisu „”. I naprawdę nie daj sobie wmówić, że poliester to tkanina na lato! Poliester to tkanina do kosza na śmieci. Latem się w nim spocisz, zaczniesz brzydko pachnieć, a dodatkowo możesz podrażnić sobie skórę. Zimą natomiast ekstremalnie w nim zmarzniesz.
Poliester to tani badziew. Wiem, że dużo firm próbuje teraz wmówić swoim klientom, że korzysta z „technicznego, nowoczesnego poliestru”, ale to tylko bzdury, które mają sprawić, że kupisz szmatkę, nie ubranie. Z technicznego poliestru najwyższej jakości o odpowiednim splocie korzysta może 5% najdroższych marek sportowych. Cała reszta udaje, że to robi. Jak się tego dowiedzieć? Spróbuj jakąkolwiek z tych marek sprzedających poliestrowe bluzeczki na lato zapytać o parametry techniczne tkaniny. Nikt nic nie odpowie.
5. Na ostatnią chwilę przed wyjściem z domu weź tak zimny prysznic, jak tylko się da. Wtedy nawet w trakcie największego upału będziesz czuła się rześko.
6. działają cuda! Po pierwsze, chronią nas przed przegrzaniem, a po drugie, najmodniejsze w tym roku duże ronda dają dużo cienia i pozwalają zrezygnować z okularów (a jak wiadomo, okulary w trakcie upału niszczą makijaż w okolicy oczu i nosa w pięć sekund). O tym, że do kapelusza nie trzeba się tak dokładnie czesać, chyba nie muszę wspominać. Nikt przecież nie chce spędzić upalnego poranka z lokówką w ręku.
7. Nie możesz nosić mini do pracy? Sprawdź, czy Twój dress code pozwala na długie spódnice. Są niesamowicie przewiewne.
8. Nie musisz rezygnować z krótkich spodenek w mieście. Wystarczy, że zdecydujesz się na bardziej eleganckie. Tutaj oczywiście przychodzę na ratunek. Mój ulubiony model to , który swobodnie możesz połączyć z koszulą i stworzyć półformalny zestaw.
9. A poza tym pamiętaj: im mniej biżuterii oraz im mniej makijażu, tym lżej.
Spódnica –
Buty –
Zauważ, że spódnica ma na sobie piaskowy wzór, który nie jest printem, lecz który został utkany!
T-shirt –
Spodenki –
Sukienka –
Kapelusz –
Bluzka –
Spódnica –
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS