Jak mówią odbywający karę w zakładzie karnym w Czerwonym Borze, najgorsza jest tęsknota za bliskimi.
Najgorsze jest rozstanie z rodziną. Myślenie jak u nich wygląda Gwiazdka, co u nich. W kryminale to jest dzień jak każdy inny, tylko każdy myśli o rodzinie. Jeżeli ją ma – mówi jeden z więźniów.
Dyrektor Zakładu Karnego w Czerwonym Borze Zbigniew Jankowski mówi, że codzienne rutyny niewiele się zmieniają.
Są ozdoby świąteczne w celach i na korytarzach, minimalnie zmieniony jest też jadłospis. Ale rozkład dnia jest identyczny – informuje dyrektor.
Przed świętami więźniowie mieli także dodatkowe widzenia z rodzinami.
https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/234174
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS