A A+ A++

Bartek Grygowicz: W pracy i zarazem w relacjach międzyludzkich kluczowa jest empatia oraz umiejętność komunikacji. Jeśli menedżer nie radzi sobie w obu tych obszarach, w jego zespole będą działy się nieciekawe rzeczy. Taki szef nie słucha i nie daje konstruktywnej informacji zwrotnej. Pracownicy gubią się. Pojawiają się faworyci i przegrani na samym starcie. Tworzy się toksyczne środowisko pracy.

Czytaj też: „Charyzma i fajne historyjki nie świadczą o skuteczności w inwestowaniu”. Jedna z najpopularniejszych strategii inwestycyjnych bardziej szkodzi, niż pomaga?

Czyli menedżer, świetny strateg, dobrze komunikujący swoje cele, ale pozbawiony empatii, nie pójdzie do przodu?

On może tak, ale jego zespół niekoniecznie pójdzie za nim…

Często przedsiębiorcy powtarzali, że pandemia i lockdown, zmuszający większość pracowników do home office, nauczył wielu menedżerów lepszej komunikacji. Z tego, co pan mówi, nadal osoby zarządzające zespołami nadal mają z tym problemy.

Tak i to szybko nie zniknie. Komunikacja, wbrew pozorom jest bardzo skomplikowana, bo w końcu jeden problem przedstawiany dziesięciu osobom, może zostać odebrany na dziesięć różnych sposobów. I tu zaczynają się schody.

Jak zmiana pokoleniowa wpływa na kadry zarządzające? Wydaje się, że jeszcze kilka lat temu łatwiej się „żyło” złym szefom?

Zmiana pokoleniowa rzeczywiście ma bardzo duży wpływ na to, co się dzieje w obszarze managementu i na relacje: pracodawca – pracownik. Nie pozwalamy sobie wchodzić na głowę tak jak kiedyś. Jeśli pracodawca próbuje zbyt mocno przycisnąć pracownika, ten po prostu rzuca papierami. I wtedy firma ma problem. Dlatego przedsiębiorcy zaczęli przykładać o wiele większą wagę do szkolenia świadomych i rozsądnych liderów. W efekcie, w ostatniej dekadzie zwłaszcza korporacje stały się bardzo bezpiecznym środowiskiem dla pracowników. Promowany jest swoisty antropocentryzm, gdzie pracownik jest coraz ważniejszy. Kapitał ludzki stał się czymś bardzo cennym dla firm, więc chcą mieć takich menedżerów, którzy zadbają o kadrę.

Weźmy np. branżę IT, w której okazje do rozpoczęcia nowych projektów czy zdobycia dodatkowego finansowania pojawiają się szybko i niespodziewanie. Bez stabilnego i dobrze wyszkolonego kapitału ludzkiego, nie jesteśmy w stanie reagować na nowe opcje. Jako firma – stracimy. Dzisiejsza strategia przedsiębiorców wpisuje się też w to, co reprezentuje sobą pokolenie Zet, stawiające siebie na pierwszym miejscu. I całkiem słusznie. Dla Zetek praca to dodatek do życia, a nie całe życie.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzielnicowi na piknikach z okazji Dnia Dziecka: radiowozy, pogadanki i zabawa
Następny artykułNaukowcy odkryli sposób na obserwację dziwnego promieniowania wokół czarnych dziur