Osoby korzystające z wideokonferencji powinny uważać. Eksperci ostrzegają, że popularność aplikacji Zoom wykorzystują cyberprzestępcy.
Od kiedy światowa epidemia koronawirusa COVID-19 przybrała na sile, wiele organizacji zostało zmuszonych do przejścia na pracę zdalną i systematycznego organizowania wideokonferencji. Uczniowie również muszą zmagać się z przeróżnymi niedogodnościami lekcji przeprowadzanych online. Pozostałe osoby siedzące w domach także częściej korzystają z komunikatorów i programów do wideokonferencji, aby utrzymać kontakt z rodziną i znajomymi.
Zoom bombing
Aplikacja Zoom do przeprowadzania wideokonferencji zyskała w ostatnich tygodniach ogromną popularność, bijąc na głowę inne narzędzia do komunikacji. Eksperci jednak twierdzą, że jej bezpieczeństwo oraz dbanie o prywatność są mocno dyskusyjne, o czym zdążyło przekonać się wiele osób.
Posiedzenie jednej z komisji senatu stanu Vermont w USA zostało przerwane przez hakerów, którzy używając opcji współdzielenia ekranu zaczęli wyświetlać treści pornograficzne. Skandowali rasistowskie hasła i ogólnie uniemożliwiali poprawne przeprowadzenie posiedzenia. Spotkanie zostało zorganizowane właśnie przy pomocy aplikacji Zoom i transmitowane na żywo na platformie YouTube.
Podobne wydarzenie miało miejsce w innym stanie USA. Nieproszone osoby dołączyły do rozmowy dyrektora szkoły podstawowej z uczniami. Na szczęście dyrektor szybko zareagował przerywając rozmowę, a wulgaryzmy i pornografia były widoczne tylko przez kilka sekund.
Eksperci ESET ostrzegają, że na tego rodzaju ataki narażeni są wszyscy użytkownicy Zoom. Każdy kto ma link do organizowanej rozmowy może do niej dołączyć, łącznie z cyberprzestępcami i wandalami. Ludzie szybko się zorganizowali i zaczęli masowo dołączać do wideokonferencji, robiąc zamieszanie uniemożliwiające jej przeprowadzenie. Wydarzenia doczekały się określenia „Zoom bombing” i są aktualnie jednym z największych (i najbardziej irytujących) zagrożeń dla osób przeprowadzających wideokonferencje przy użyciu aplikacji Zoom. Tego rodzaju działania mogą w skrajnych przypadkach nawet całkowicie sparaliżować komunikację w firmie.
Zastrzeżenia może budzić fakt, że w wyniku popularności aplikacji korzystają z niej takie instytucje jak administracja rządowa.
Jak dbać o bezpieczeństwo wideokonferencji?
Eksperci ESET zaznaczają, że mimo potencjalnych zagrożeń ze strony żartownisiów czy nawet hakerów, nie trzeba z Zooma rezygnować. Warto jednak pamiętać o przestrzeganiu kilku podstawowych zasad, które pozwolą przeprowadzić bezpieczną wideokonferencję.
Przede wszystkim należy pilnować, aby linkami do spotkań dysponowały wyłącznie osoby uprawnione, a więc nie należy ich pod żadnym pozorem udostępniać publicznie. Poza tym wideokonferencję należy zabezpieczyć skomplikowanym i niemożliwym do odgadnięcia hasłem. Warto także w ustawieniach spotkania wyciszyć wszystkich uczestników, dołączających do wideokonferencji i dopiero w razie potrzeby przydzielać im indywidualnie uprawnienia do transmisji obrazu i dźwięku.
Twórcy Zoom zdają sobie sprawę z niedociągnięć aplikacji. Zapowiedzieli, że traktują bezpieczeństwo oraz prywatność niezwykle poważnie i już pracują nad poprawkami. Szybki napływ użytkowników okazał się dla nich sporym wyzwaniem. Popularność Zooma wzrosła z 10 milionów uczestników korzystających z wideokonferencji każdego dnia, do ponad 200 milionów.
We appreciate the scrutiny and questions we have been getting – about how the service works, about our infrastructure and capacity, and about our privacy and security policies. These are the questions that will make Zoom better [Blog Post] https://t.co/tDcWxRIF2V by @ericsyuan
— Zoom (@zoom_us) April 2, 2020
Również używacie Zooma? Z jakich narzędzi do wideokonferencji najbardziej lubicie korzystać? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Zoom, Dagma
Warto zobaczyć również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS