Jak poprawić prowadzenie, zmieniając rozmiar kół?

Jak kupić nowe opony? Sprawdzasz, w jakim rozmiarze masz obecne, szukasz tego w sklepie z oponami i dobierasz markę i parametry do określonego budżetu i pożądanych właściwości. A co, jeśli chciałbyś zmienić też rozmiar kół?

Czy koła w innym rozmiarze są legalne?

Przepisy wymagają jedynie, by koła nie wystawały poza obrys samochodu. Oznacza to, że nie mogą być dużo szersze od standardowych. Jeśli jednak chcemy mieć pewność, że samochód będzie prowadził się tak, jak obecnie, a zależy nam na przykład na większych felgach, warto kierować się homologacją.

Na klapce wlewu paliwa, a już na pewno w instrukcji, znajdziecie parametry ciśnienia opon dla różnych rozmiarów kół, z jakimi z fabryki wyjeżdżał wasz samochód. Wybór dowolnego rozmiaru felg i opon z podanych w tym miejscu jest po prostu bezpieczny.

Jeśli wasz samochód miał też “pod klapką” opony ze sportowej wersji, wtedy zaczyna się robić ciekawie.

Co możemy zyskać, zmieniając rozmiar kół?

Powody mogą być różne. Większe felgi wyglądają po prostu lepiej, ale nie tylko o kosmetykę tu chodzi. Producenci zalecają, by różnica w średnicy koła (felgi z oponą) była nie większa, niż 2 proc. względem fabrycznych kół. To zapewnia poprawne działanie wszystkich systemów.

Możemy jednak zwiększyć rozmiar felgi, a zmniejszyć profil opony. Dzięki temu samochód będzie wyglądał lepiej. Poza tym niższy profil i sztywniejsza ściana boczna opony to większa precyzja prowadzenia – kosztem komfortu.

Na jedną felgę można założyć opony o kilku szerokościach. Przykładowo, na felgę o szerokości 7 cali zmieści się szerokość 205, 215 i 225 mm. Można też wybrać szerszy wariant felg, pilnując, by koło nie wystawało poza obrys pojazdu. Co w ten sposób dostaniemy? Lepszą przyczepność na suchym asfalcie, ale też kosztem trudniejszego prowadzenia w koleinach i zwiększonego zużycia paliwa – szersze i większe koło będzie ważyć więcej.

Tyle w teorii. A jak to wygląda w praktyce? Odpowiedzi przynosi nam ADAC, czyli największy niemiecki automobilklub.

ADAC zajmuje się m.in. przygotowywaniem motoryzacyjnych raportów. Jednym z nich jest raport bezawaryjności samochodów, ale interesujące są też testy opon. W testach z 2020 roku sprawdzono wpływ rozmiaru ogumienia na zachowanie samochodu. Przetestowano volkswagena golfa z następującymi rozmiarami opon:

• 195/65 R15
• 205/55 R16
• 225/45 R17
• 225/40 R18

Pierwszym testem było hamowanie ze 100 km/h do 0 na suchej nawierzchni. Wyniki nie są zaskakujące: 

Najszersza opona zapewnia najwięcej przyczepności, a więc hamuje najlepiej. Dodatkowo widzimy, że opona o niższym profilu hamuje minimalnie lepiej. To prawdopodobnie dlatego, że profil liczymy jako procent szerokości opony – przy niższym profilu powierzchnia styku jest w tym wypadku większa.

Największe wrażenie robią jednak skrajne wartości – ten sam golf z większymi i szerszymi kołami hamuje prawie 2 m bliżej!

W ADAC sprawdzili też odporność opon na aquaplanning, sprawdzając, przy jakiej prędkości występuje to zjawisko:

Szersza opona musi odprowadzać większą ilość wody, co staje się nieefektywne już przy mniejszej prędkości. Węższa opona radzi sobie z aquaplanningiem znacznie lepiej i pozwoliła pojechać aż o 11 km/h szybciej.

Okazuje się też, że rozmiar kół ma wpływ na trwałość opon: 

Pomiędzy małymi a dużymi kołami jest aż 4000 km różnicy, czy nawet 7000 km różnicy w przypadku opon zimowych. 

Wnioski?

Zmiana rozmiaru felg i opon w większości przypadków sprowadza się do wyglądu, a czasem może też z powodów ekonomicznych – mniejsze rozmiary są zazwyczaj tańsze. Warto jednak wiedzieć, w jaki sposób zmieni się prowadzenie naszego auta. Być może wyniki testów ADAC nie pokazują wyjątkowo dużych różnic, ale w praktyce, zza kierownicy, z pewnością poczujecie różnicę.

I – co ważne – czasem te 2 m krótszej drogi hamowania może uratować wam lub komuś innemu życie. 

Zgłoś naruszenie/Błąd