A A+ A++
fot. materiały prasowe

Wystraszone maluchy czekające przed gabinetem lekarskim na przyjęcie ich przez doktora to poruszający, ale wcale nie mało typowy widok. Można spotkać je przy tym nie tylko przed drzwiami poradni dentystycznej, ale także w poczekalni u lekarza pediatry, w punkcie szczepień i w laboratorium diagnostycznym. Jak pokonać dziecięcy strach przed wizytą u lekarza? Sposobów jest co najmniej kilka.

Po pierwsze – nie strasz

Rodzice mają tendencję do tego, aby wykorzystywać wizytę u lekarza dziecięcego jako swego rodzaju straszak. I choć często nie zdają sobie z tego sprawy, sami zaszczepiają w maluchach lęki, z którymi potem nie wiedzą, jak sobie radzić. Mówią więc, że przy lekarzu dziecko z pewnością nie będzie tak niegrzeczne, jak w domu, bo lekarz z pewnością je utemperuje, podkreślają, że zabiegi mogą być nieprzyjemne albo sugerują, że wizyta u lekarza to rodzaj kary wymierzonej za to, że dziecko chodziło bez czapki albo nie chciało rozebrać się w autobusie.

Nikt nie sugeruje, że rodzice powinni kłamać. Lekarz dziecięcy musi zbadać malucha, a niektóre zabiegi nie należą do najprzyjemniejszych. Im lepiej dziecko jest do nich przygotowane, tym mniejszy szok przeżywa. Czym innym jest jednak przygotowanie malucha na to, co spotka go w gabinecie, a czym innym straszenie go i sugerowanie, że lekarz ma nad nim szczególną moc. Owszem, dziecko powinno wiedzieć, jak wyglądają badania, musi jednak zrozumieć również to, że lekarz chce przede wszystkim pomóc mu w powrocie do zdrowia, a nie ukarać je za nieposłuszeństwo wobec rodziców. Dzieci rozumiejące, dlaczego właśnie czekają na wizytę u lekarza, są znacznie spokojniejsze niż te, które nie wiedzą, czego właściwie mogą się spodziewać.

Po drugie – szukaj lekarza przyjaznego maluchom

Często wychodzimy z założenia, że lekarz dziecięcy, niejako z definicji, sprzyja maluchom, wykazuje się życzliwością i jest wobec nich cierpliwy. Pamiętajmy jednak, że lekarze, podobnie jak rodzice, są tylko ludźmi. Nie zawsze mogą pochwalić się nieskazitelnym charakterem. Zwykle są profesjonalistami chcącymi jak najlepiej dla małego pacjenta, nie oznacza to jednak, że wszyscy mają odpowiednie podejście do dzieci. Wystraszony maluch i surowy lekarz to połączenie, które nie wróży szczególnie udanej relacji.

Przed wizytą w gabinecie lekarskim warto dowiedzieć się więc, czy sam lekarz jest lubiany przez dzieci, a także – czy jego gabinet jest pomyślany w taki sposób, aby skracać dystans pomiędzy medykiem i jego małym pacjentem. Czasem pomagają nawet drobne szczegóły takie jak choćby wyższe krzesło dla dziecka ustawione tuż przy krześle lekarza sprawiające, że pacjent i medyk mają twarze na tym samym poziomie.

Po trzecie – zabierz pluszaka

Nawet jeśli rodzicom wydaje się, że dziecko jest już na tyle duże, że może wybrać się do lekarza bez ulubionej maskotki, jeśli zdradza lęk przed wizytą, warto pozwolić mu na towarzystwo pluszowego misia. Pluszaki, z którymi dzieci są zżyte od najwcześniejszych lat, to najbardziej oddani przyjaciele, powiernicy dziecięcych sekretów. Już sama obecność lalki, misia pandy albo pieska może sprawić, że lęk przed spotkaniem z lekarzem dziecięcym będzie mniejszy. Pluszak może się tez przydać wtedy, gdy lekarz będzie musiał wykonać bardziej skomplikowany zabieg. Pobieranie krwi lub wykonanie badania USG będą łatwiejsze, jeśli dziecko zobaczy, że piesek zniósł zabieg dzielnie i nawet się nie skrzywił. Jeśli, z jakiegoś powodu, pluszak nie może znaleźć się w gabinecie, jego rolę może odegrać… jeden z rodziców. Maluchy chętnie naśladują mamę i tatę, jeśli więc zobaczą, że badanie gardła nie zrobiło na rodzicach wrażenia, same z pewnością także podejdą do tej czynności z większą ufnością.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPociągi z nowym rozkładem
Następny artykułRząd szykuje zmiany w obostrzeniach covidowych