A A+ A++

Tym razem pojechaliśmy 40 km na południowy zachód od Warszawy, by we wsi Dwórzno koło Mszczonowa zwiedzić największą winnice Mazowsza i jedną z największych w kraju, gdzie winogrona dojrzewają na 9 hektarach. Rozmawiamy też innych mikrowyprawach z Warszawy.

Polna droga wije się między parcelami, delikatnie schodzi w dół, po obu stronach rzędy winorośli. Grona jeszcze niedojrzałe, ale już wyglądają jak zapowiedź dobrych plonów.

– Owoców będzie mniej niż teraz, bo winiarz część obtrąca, żeby pozostałe osiągnęły większą dojrzałość, lepszy smak – objaśnia Oskar Gowin, jeden z właścicieli winnicy, gdy patrzymy na rzędy odmiany aurora

Winnica Dwórzno jako “mazowiecka Toskania”

Kiedy w internecie wpisze się hasło “Mazowiecka Toskania”, wyskakuje lista publikacji właśnie o Dwórznie, bo jak się okazuje, opisujący to miejsce lubią przywoływać włoskie klimaty. Do tego chyba skłania sama winnica, choć krajobraz okolicy już niespecjalnie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolki w akcji. Oto plan na piątek
Następny artykuł“Вагнерівці” в Білорусі: що стоїть за погрозами Польщі та Литві