Boazerii nie warto się pozbywać, myśląc, że to przeżytek. Relikt PRL-u, wtedy kładziony w przedpokojach, korytarzach, a nawet w pokojach, kuchniach czy na sufitach, dziś przeżywa renesans. Znana niemiecka projektantka, Elaine Andrea Herrmann, podkreśla, że
drewniane listewki są stale modne i mają uniwersalny charakter.
Trend na powierzchnie listwowe, który obecnie przeżywamy, ma swoje korzenie w starożytności. Ten motyw był podejmowany na nowo we wszystkich epokach sztuki, czy to w klasycyzmie, neoklasycyzmie czy historyzmie – uzasadnia ponadczasowość boazerii, paneli czy lameli projektantka.
Zalety boazerii
Boazeria zapewnia ciepło w mieszkaniu, więc mniej kosztuje nas ogrzewanie zimą. Latem dobrze izoluje od ciepła. Dzięki drewnianym dodatkom mieszkanie wydaje się przytulniejsze. Minusem jest osadzający się w łączeniach kurz i brud, dlatego trzeba regularnie boazerię czyścić. Co najmniej raz w miesiącu ją odkurzyć, a przed świętami także umyć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS