A A+ A++

Do schroniskowej klatki trafił z łatką psa agresywnego. Determinacji wolontariuszek Fundacji Psi Azylek zawdzięcza nowe życie. Karel – od niedawna Carbon, do domu pojechał aż pod Wrocław.

To historia, jakich wiele i jak wiele innych mogłaby nie mieć happy endu. W grudniu pies w typie karelskiego na niedźwiedzie trafił do schroniska w Jaworzu, prowadzonego przez gminę Pilzno. Ponoć przybłąkał się na jedną z posesji w Połomii, gdzie zagryzł drób.

– Jak to było naprawdę, nie wiadomo – mówi Irena Nowak, szefowa Fundacji Psi Azylek, której wolontariusze współpracują ze schroniskiem.

Początki Karela, bo takim imieniem nazwany został w schronisku, nie były łatwe. Pies był wycofany, nieufny, do ludzi podchodził z wielką rezerwą. Na próby nawiązania kontaktu reagował agresją. Chętnych do adopcji agresywnego samca nie było, szanse Karela na dom malały z dnia na dzień.

Były za to wolontariuszki, a zwłaszcza jedna – Agata Boba, która nie odpuściła i postanowiła przywrócić Karela normalnemu życiu.

– Powolutku, małymi kroczkami i w końcu Karel poszedł na swój pierwszy w schronisku spacer, potem kolejne. A my zaczęliśmy szukać mu domu. Takiego najlepszego i na zawsze – opowiada Irena Nowak.

Udało się i kilka dni temu prosto z Jaworza Karel pojechał pod Wrocław, gdzie czekała na niego nowa rodzina, doświadczona w opiece nad psami tej rasy. Już się zadomowił, najbardziej zaprzyjaźnił z panem domu. Ma też czworonożnych przyjaciół. Teraz nazywa się Carbon.

– A nam spadł kamień z serca. Kolejne uratowane życie i dowód na to, że nasza praca ma sens – mówi szefowa Fundacji.

W tym roku za pośrednictwem FPA nowe domy znalazło już 11 psów.

Autor: Debica24.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUczczą 80. rocznicę mordu na nasypie kolejowym
Następny artykułPolski klub miażdży rywala w Europie. Kadrowicz Grbicia bohaterem półfinału