A A+ A++

fot. Trzmiel / Shutterstock

Tylko cztery z giełdowych banków pokazały w raportach kwartalnych dane o liczbie wygranych i przegranych spraw sądowych dotyczących kredytów opartych na frankach, wynika z analizy Bankier.pl. Niektórzy kredytodawcy podzielili się jednak z akcjonariuszami obserwacjami o kierunkach zmian w sądowych orzeczeniach.

Ostatnie banki opublikowały już raporty okresowe za III kwartał 2020 r. W dokumentach znajdziemy szereg informacji dotyczących sądowych sporów obejmujących kredyty hipoteczne oparte na frankach szwajcarskich. Na łamach Bankier.pl zaprezentowaliśmy statystyki dotyczące liczby pozwów, z których wynikało, że w ciągu zakończonego kwartału liczba sporów wzrosła o 30 proc. Wskazywaliśmy także na rosnącą relację pomiędzy wartością portfela kredytów CHF i łączną wartością przedmiotów indywidualnych sporów sądowych, która znacząco różni się w przypadku poszczególnych instytucji.

Część notowanych na warszawskiej giełdzie banków w raportach przedstawiła także dane o liczbie wygranych i przegranych procesów. Kredytodawcy prezentują takie informacje, opierając się wyłącznie na prawomocnie zakończonych postępowaniach, podając liczby na dzień 30 września 2020 r.

Liczba prawomocnych orzeczeń wydanych w indywidualnych sporach dotyczących kredytów hipotecznych opartych na franku szwajcarskim (dane z raportów okresowych banków, do dnia 30.9.2020)

Bank

Liczba prawomocnych orzeczeń ogółem (na 30.9.2020)

Liczba wygranych przez bank sporów

Liczba przegranych sporów

Inne rozstrzygnięcia

Bank Millennium

51

Bd.

Bd.

BNP Paribas Bank

23

13

6 (stwierdzenie nieważności umowy), 1 (roszczenie z tytułu UNWW, pozostałe roszczenia oddalono)

1 odrzucony pozew, 2 umorzone postępowania

Getin Noble Bank (1)

132

97

35

PKO BP (2)

63

48

15

Santander Bank

36

22

12

2 – sądy zajęły stanowisko o konieczności zastąpienia klauzul kursowych obiektywnym miernikiem indeksacji

(1) Bank informuje, że część spraw znajduje się na etapie postępowania kasacyjnego przed Sądem Najwyższym.
(2) Bank informuje, że wnosi skargi kasacyjne do Sądu Najwyższego w przypadku przegranych spraw.

Źródło: Raporty okresowe za III kw. 2020 r. banków.

Szczegółowe dane przedstawiły tylko cztery instytucje – BNP Paribas Bank, Getin Noble Bank, PKO BP oraz Santander Bank.

Bank Millennium w raporcie podaje wyłącznie liczbę zakończonych prawomocnie sporów bez podziału na wygrane i przegrane przez bank, dodając, że „roszczenia sformułowane przez klientów w postępowaniach indywidualnych dotyczą głównie uznania nieważności umowy lub zapłaty w celu zwrotu rzekomo nienależnych świadczeń, na skutek abuzywnego charakteru klauzul indeksacyjnych. Agresywna kampania reklamowa, obserwowana w sferze publicznej zachęcająca do zgłaszania roszczeń wobec banków, wpływa na liczbę spraw sądowych”.

Do kwestii krótko odnosi się również mBank, informując, że „pomimo przeważającej liczby negatywnych prawomocnych orzeczeń wydanych w postępowaniach dotyczących klauzul indeksacyjnych w 2020 roku około połowa wszystkich prawomocnych wyroków wydanych do 30 września 2020 roku była korzystna dla grupy (podkr. red.)”.

Co banki mówią o trendach w orzecznictwie?

Na początku listopada „Puls Biznesu” poinformował, że zgodnie z danymi zbieranymi przez Raiffeisen Bank International w I kwartale tego roku 88 proc. spraw „frankowych” zakończyło się orzeczeniem korzystnym dla kredytobiorców. Kredytodawcy obserwują rozstrzygnięcia zapadające w sądowych sporach po wyroku TSUE i w raportach kwartalnych kilku instytucji znajdziemy ślady wynikającego stąd pesymizmu.

ING Bank Śląski informuje swoich akcjonariuszy, że „z informacji przekazywanych przez pełnomocników reprezentujących banki w sporach frankowych wynika, że po kilku miesiącach od wydania wyroku przez TSUE w wielu sądach zaczyna kształtować się praktyka polegająca na zaniechaniu badania przesłanek abuzywności klauzul waloryzacyjnych. Coraz więcej sędziów stoi na stanowisku, że zostało już przesądzone, że jeśli klauzula waloryzacyjna odsyła do tabeli kursowej banku, to jest ona abuzywna. Dlatego sędziowie rezygnują z oceny danego konkretnego postanowienia umownego, a ich rozważania koncentrują się jedynie na analizie, czy umowa może dalej być wykonywana bez tego postanowienia. Ostatnie orzeczenia pokazują, że najczęściej sądy nie widzą takiej możliwości i stwierdzają nieważność umowy kredytu. Powyższa praktyka przejawia się we wzroście liczby przegranych przez banki spraw sądowych w pierwszym półroczu 2020 roku. Jeżeli takie podejście dalej się utrzyma i przyjmą je również inne sądy (na ten moment taki wniosek wydaje się przedwczesny), istnieje możliwość, że w przyszłości bank będzie przegrywał kolejne sprawy (podkr. red.). Z uwagi na ogólną liczbę spraw i obłożenie sądów będzie to jednak proces rozłożony w czasie. Należy też mieć na względzie obecny stan epidemii w kraju, co z pewnością spowoduje m.in. wydłużenie terminu rozpatrywania spraw przez sądy”.

mBank, prezentując metodologię tworzenia rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami CHF, wskazuje, że „w wyniku oceny przyjętych przez bank założeń prawdopodobieństwo przegranej przyjęte w kalkulacji na dzień 30 września 2020 roku wzrosło o 33,3% (podkr. red.) w porównaniu do 31 grudnia 2019 roku, z tego 16,7% w pierwszej połowie 2020 roku”. Instytucja skorzystała ze wsparcia zewnętrznego doradcy prawnego wyznaczając prawdopodobieństwa wystąpienia różnych scenariuszy przegranej.

„Metodologia uwzględnia również oczekiwany poziom strat w przypadku przegrania sprawy przez bank. Prognozowany wskaźnik strat obliczono na podstawie prawdopodobieństwa wydania różnych wyroków. Ponieważ obecnie nadal nie ma jednolitej linii wyroków wydanych przez sądy w takich przypadkach, bank wziął pod uwagę trzy możliwe scenariusze przegranej w postępowaniach sądowych: (i) częściowa nieskuteczność umowy; umowa kredytu nie jest nieważna, jednak zostaje wyeliminowany mechanizm indeksacji, co prowadzi do przekształcenia kredytu indeksowanego do CHF w kredyt złotowy z oprocentowaniem właściwym dla kredytu indeksowanego do CHF, (ii) nieważność umowy w całości, przyjmując, że norma kursowa określa główny przedmiot umowy kredytu, a więc jej usunięcie powodowałoby zbyt daleko idącą zmianę umowy i (iii) umowa kredytu indeksowanego nie jest nieważna i pozostaje kredytem indeksowanym do CHF; powstałą w umowie lukę należy uzupełnić w drodze wykładni umowy o kurs średni NBP. Każdy z tych scenariuszy wiąże się z innym poziomem prognozowanych strat dla banku” – czytamy w raporcie kwartalnym mBanku.

Bank Millennium informuje, że „podejmuje szereg działań na różnych poziomach wobec różnych interesariuszy, w celu zmniejszenia ryzyka prawnego i ryzyka postępowania sądowego w zakresie portfela walutowych kredytów hipotecznych. Bank jest otwarty na indywidualne negocjowanie korzystnych warunków przedterminowej spłaty (częściowej lub całkowitej) lub przewalutowania kredytów na PLN. Z drugiej strony Bank Millennium będzie nadal podejmować wszelkie możliwe działania, aby bronić swych interesów w sądach, jednocześnie będąc otwartym na porozumienie się z klientami w sądzie na rozsądnych warunkach”.

W raporcie pojawia się również spojrzenie na zmiany zachodzące w orzecznictwie. „W tym kontekście, biorąc pod uwagę ostatnią negatywną ewolucję w orzecznictwie sądowym (podkr. red.) w zakresie walutowych kredytów hipotecznych, bank będzie musiał regularnie dokonywać przeglądu i być może konieczne będzie dalsze zwiększanie salda rezerw dedykowanych na spory sądowe w przypadku kontynuacji tego trendu. (…) Na podstawie danych ZBP zebranych ze wszystkich banków posiadających walutowe kredyty hipoteczne zdecydowana większość sporów została ostatecznie rozstrzygnięta na korzyść banków w roku 2019. Jednakże po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydanym w dniu 3 października 2019 (sprawa C-260/18) odsetek ten zmienił się niekorzystnie i większość spraw sądowych została przez banki przegrana (podkr. red.)” – czytamy w dokumencie.

Bank Pekao nie ocenił w raporcie kwartalnym ostatnich trendów w sporach sądowych. Zaprezentował metodologię szacowania wysokości rezerw na ryzyko prawne kredytów hipotecznych CHF w kilku scenariuszach. „Gdyby dodatkowo 1% klientów grupy posiadających walutowe kredyty hipoteczne w CHF wystąpił z pozwem przeciwko grupie, wówczas wpływ na stratę z tytułu ryzyka prawnego dotyczącego kredytów hipotecznych w walutach wymienialnych wzrósłby o 25,3 milionów złotych. Grupa będzie monitorowała wpływ orzeczenia TSUE na kierunek podejmowanych przez polskie sądy decyzji oraz praktykę rynkową i zachowania kredytobiorców oraz dokonywała aktualizacji wszystkich założeń przyjętych w procesie tworzenia rezerw na ryzyko prawne związane z umowami walutowych kredytów hipotecznych w CHF” – wskazano w raporcie.

PKO BP, posiadający największy wartościowo portfel kredytów bazujących na franku szwajcarskim (24,2 mld zł), podkreślił w raporcie, że „na liczbę pozwów wnoszonych przez klientów przeciwko bankowi istotny wpływ ma intensywna kampania reklamowa kancelarii prawnych, która zachęca kredytobiorców do zlecania im – za wynagrodzeniem – usług prowadzenia spraw przeciwko bankom”.

Jednocześnie wskazano, że „grupa ocenia, że orzecznictwo sądów powszechnych będzie zmierzać w kierunku społecznie akceptowalnych zasad wyłączających możliwość stosowania prawa w taki sposób, że kredytobiorcy, którzy zawarli umowy kredytów w złotych polskich, znaleźliby się w sytuacji, w której ponoszą rażąco większe obciążenia niż kredytobiorcy, którzy w tym samym czasie zawarli umowy kredytów w walutach wymienialnych”.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkspert: Błędne jest przekonanie, że szczepionki przeciwko COVID-19 są słabo przebadane
Następny artykuł76. Krakowski Salon Poezji