A A+ A++

Zacieki na szybie piekarnika i tłuszcz na jego ściankach mogą zrobić fatalne wrażenie na gościach i zepsuć efekt, nawet gdy posprzątamy dokładnie całe mieszkanie. Zdradzamy, jak poradzić sobie z tym problemem.

O czysty piekarnik najlepiej dbać systematycznie. Dzięki temu unikniemy trudnych do usunięcia zabrudzeń. Warto czyścić go po każdym użyciu. Wcale nie potrzeba do tego wielu środków chemicznych, a jedynie trochę sprytu.

Jak wyczyścić piekarnik? Ważna jest systematyczność

Najlepszym sposobem na utrzymanie piekarnika w czystości jest spryskiwanie jego wnętrza po każdym użyciu wodą z octem w stosunku 50:50. Miksturę wystarczy pozostawić na powierzchni przez kilka minut, po czym przetrzeć wilgotną ściereczką.

Do lekkich zabrudzeń przyda się termoobieg. Do naczynia żaroodpornego wlej wodę i trochę octu. Następnie nastaw piekarnik z termoobiegiem na 180 stopni i włącz go. Po około 30 minutach brud powinien się zmiękczyć. Przetrzyj go szmatką i piekarnik będzie jak nowy.

Jak wyczyścić piekarnik? Trudne zabrudzenia

Jeśli pojawią się zabrudzenia trudne do usunięcia, warto użyć sody oczyszczonej. Posyp nią przypalone resztki wewnątrz piekarnika i dokładnie zwilż wodą. Taki roztwór pozostaw w piekarniku na dwie godziny.

Jeśli na twoim piekarniku pojawią się bardzo duże zabrudzenia i nie możesz sobie z nimi poradzić, użyj sprawdzonej mikstury. Wymieszaj kilka łyżek sody oczyszczonej, soli, octu spirytusowego oraz wody tak, aby otrzymać miękką papkę. Nałóż ją na całą powierzchnię piekarnika przy pomocy szczotki albo gąbki i pozostaw na 10-15 minut. Powodzenia!

Zobacz także:Hanna i przyjaciele. W kuchni Lis Małgorzata Socha

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPokemon Shield (uroki) Switch
Następny artykułIran buduje bombę atomową, a Europa odwraca wzrok [KOMENTARZ]