Posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira swoim wystąpieniem w Sejmie wpisała się w nasiloną w ostatnim czasie kampanię nienawiści wobec papieża Jana Pawła II. „Czas odjaniepawlić polską, świecką przestrzeń publiczną!” – wykrzykiwała z mównicy.
CZYTAJ TAKŻE:
Jachira w „GW”… wyznaje miłość Balcerowiczowi. „Kocham wolność, tak jak i on umiłował wolność”;”Mnie naprawdę dzisiaj wkurza…”
-Kuriozalny występ Jachiry. Chce, by prezes PiS zdał relację ze swojej podróży do Wiednia. Zabawna reakcja Terleckiego
Wystąpienie Jachiry
Jachira dała w Sejmie prawdziwy popis… nienawiści do św. Jana Pawła II, księży i Kościoła. Swój „wywód” rozpoczęła od niektórych księży dopuszczających się pedofilii.
Pedofile w sutannach nie mogą być traktowani inaczej niż świeccy przestępcy. Czas debat i bezkarności dawno minął. Trzeba ich rozliczyć już, teraz. Także tych, którzy pomagali ukrywać przez lata te zbrodnie
— mówiła posłanka.
Dlatego czas na usunięcie z przestrzeni publicznej osoby, która przez dekady brała udział w ukrywaniu przestępstw w stosunku do bezbronnych dzieci. Czas, by Jan Paweł II przestał być patronem przedszkoli, szkół. Pora skończyć z tablicami na jego cześć we wszystkich publicznych instytucjach. Także tutaj, w Sejmie
— podkreślała.
„Wiedzieli, co robią, nie chcąc go za patrona”
Jachira przypomniała sprawę Zespołu Szkolno-Przedszkolnego numer 5 w Wałbrzychu, który – decyzją uczniów placówki i ich rodziców – będzie nosić imię księżnej Daisy Hochberg von Pless.
Uczniowie i rodzice wałbrzyskiej szkoły wiedzieli, co robią, nie chcąc go za patrona. Bo często dzieci wiedzą lepiej. Nie chcą osoby, która przyzwalała na krzywdzenie ich rówieśników
— mówiła posłanka, coraz bardziej podnosząc głos.
Wybierajmy na patronów i patronki ludzi, którzy dbali o dzieci. A nie je krzywdzili lub dopuszczali do ich krzywdzenia. Czas odjaniepawlić polską, świecką przestrzeń publiczną! Jesteśmy to winni dzieciom
— wykrzykiwała.
Czas odjaniepawlić polską, świecką przestrzeń publiczną.
Dotychczasowa działalność wielu polityków opozycji pokazuje, że lubią pokrzykiwać o „dobru dzieci”, kiedy mogą wykorzystać politycznie tragedie w rodzaju samobójstw i prób samobójczych nastolatków (zwłaszcza, gdy mogą powiązać je z wypowiedziami przedstawicieli rządu Zjednoczonej Prawicy na temat osób LGBT) lub gdy chodzi o dzieci (choć również dorosłych) wykorzystywane przez Łukaszenkę i Putina do dzielenia społeczeństwa destabilizacji sytuacji w Polsce, ale ich troska o najmłodszych często sprowadza się wyłącznie do politycznych pokazówek, histerycznych pokrzykiwań i ataków na rząd czy Kościół, przy jednoczesnym braku realnych działań (chociażby konkretnych pomysłów np. na poprawę jakości i dostępności opieki psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży). O ich postulatach, np. tych dotyczących aborcji, nie ma potrzeby kolejny raz wspominać.
Gdyby jednak posłance Jachirze naprawdę zależało na dobru dzieci, ale również – prawdzie, a nie wyłącznie histerii i zbijaniu kapitału politycznego na uderzaniu antyklerykalne tony, liczymy, że obejrzy film Pauliny Guzik „Szklany dom”. A dopiero później weźmie się za „odjaniepawlanie” czegokolwiek.
aja/Twitter
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS