A A+ A++

GoToFotoMałgorzataSzynka

Radni ze zwycięskiego klubu od Grzegorza Mackiewicza poobsadzali prawie wszystkie możliwe stołki. Prawie, bo dwie funkcje przypadły niespodziewanie przedstawicielom Prawa i Sprawiedliwości.

W radzie jest tylu specjalistów od wszelakich tematów, że każdy musi pełnić funkcję, dzięki temu miasto będzie funkcjonować jak szwajcarski zegarek. Oczywiście żartuję. Wiadomo, o co chodzi.

Zacznijmy więc od prezydium rady. Przewodniczącym jest Iwona Marczak, a jej zastępcami są 3 osoby: Aleksandra Stasiak, Joanna Kupś i Krzysztof Hile. W „dawnej” polityce panowała zasada, że w prezydium powinien zasiadać przedstawiciel każdego z klubów, ale już drugą kadencję nie znalazło się miejsce dla radnego z klubu PiS. Wróćmy jednak do pieniędzy.

Szeregowy radny otrzymuje miesięcznie 1772, ale każda pełniona funkcja zwiększa znacznie tę kwotę. Przewodniczący rady otrzymuje miesięcznie 2995 złotych, a jego zastępcy po 2641 zł. Co robią wiceprzewodniczący podczas sesji? Głównie siedzą sobie jak zwykli radni, pracę dodatkową mają wtedy, gdy nieobecny jest przewodniczący.

Co ciekawe, w tej kadencji zwiększono liczbę komisji z 7 do 9. Jak wspomniał podczas ostatniej sesji radny Piotr Różycki, komisje pracowały średnio 20-30 minut przed sesją, która zwoływana jest średnio raz w miesiącu. Ale i tak przewodniczący tych komisji otrzymają sporo większą dietę, bo odpowiadającą tej wiceprzewodniczących rady, czyli po 2641 zł. Wiadomo, że szefowie komisji muszą poświęcić trochę czasu na przejrzenie konkretnych uchwał, które będą opiniować, ale dostaną za to dodatkowo blisko 900 złotych miesięcznie.

Przewodniczącymi komisji zostali głównie radni z Koalicji dla Pabianic Grzegorza Mackiewicza, czyli Grażyna Wójcik, Renata Witczak, Bożenna Kozłowska, Jadwiga Wadowska-Gryzel, Gabriel Grzejszczak, Gracjan Majewski, Aleksander Wójtowicz oraz niespodziewanie radni z PiS – Adam Kaczorowski i Włodzimierz Stanek. Tak więc 11 radnych z Koalicji dla Pabianic pełni jakąś funkcję (można jeszcze ustalić wiceprzewodniczących komisji).

Trzeba wspomnieć, że jedną z nowych komisji jest ta ds. Ochrony Środowiska i Adaptacji do Zmian Klimatu. Szefową została Renata Witczak. Jak twierdzi, to bardzo ważny organ w radzie.

– To jest jedna z ważniejszych komisji jaka będzie funkcjonowała w mieście. Widzimy jakie są zmiany warunków pogodowych. Dziś dostałam alert RCB o burzach i przygotowanie miasta do takich sytuacji jest bardzo istotne, a komisja pozwoli na to, żebyśmy mogli skupić się na przygotowaniu naszego miasta do zmian klimatycznych – argumentowała Renata Witczak podczas sesji rady.

Pani Renato, nie wiem jak z pozycji samorządu chce Pani wpłynąć na kwestię burz, ale może w pierwszej kolejności przypilnuje Pani, aby studzienki kanalizacyjne nie były zapchane przez liście. Przypomnę Pani o tym przy najbliższej ulewie.

Nie mogę też nie odnieść się do największego fikołka na rozpoczęcie tej kadencji. Mianowicie, Krzysztof Rąkowski, do niedawna przewodniczący rady miejskiej, który skonfliktował się z kolegami z Platformy Obywatelskiej, zaapelował o zmniejszenie liczby komisji, aby nie generować dodatkowych kosztów. Sam nie dostał żadnej funkcji. Rąkowski pod koniec 2021 roku przyklepał sobie podwyżkę diety z 1900 na 2995 złotych z wyrównaniem od sierpnia 2021 roku. Podwyżka samej diety ówczesnego przewodniczącego do końca kadencji kosztowała pabianiczan około 35 000 złotych. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Przemysław Jach – redaktor naczelny portalu epainfo.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUwaga, nowe fotoradary już w Polsce. Ich możliwości są ogromne
Następny artykułSylwia Spurek odchodzi z Parlamentu Europejskiego. “Politycy wciąż bronią prawa do kotleta schabowego”