Wiem, że to portal lokalny, ale sprawy gospodarcze i decyzje podejmowane na szczeblu centralnym dotykają też lokalnej społeczności. Więc się wypowiem.
A do wypowiedzi przekonała mnie rozmowa z jednym z pabianickich radnych. W rozmowie okazało się, że to ja uzmysłowiłem radnemu, na czym polega obniżka podatku VAT na paliwo z 23 na 8 procent. Wiele osób nie wie o co chodzi.
Zacznijmy od początku. Premier Mateusz Morawiecki wprowadza Tarczę Antyinflacyjną, bo jak wszyscy wiedzą, mamy w Polsce “galopującą inflację”, taką, że Payda wegetariańska w SDH zdrożała z 7,5 zł na 9,90 zł. I prowadzi następującą narrację w mediach:
“Walczymy z inflacją, by Polacy mieli jak najtańsze produkty, a cena paliwa, czyli transportu, jest jednym z najważniejszych kosztów”.
Ja ekonomistą nie jestem, rządem nie kieruję, ale prowadzę od kilku lat firmę i wiem, że większość firm, szczególnie transportowe, odliczają podatek VAT!.
Oznacza to, że ta obniżka VAT-u z 23 na 8 procent i tak nic nie da przedsiębiorcom, bo dla nich liczy się cena netto, a ta została taka sama. Owszem zapłacą mniej na stacji, ale za miesiąc mniej odliczą w urzędzie skarbowym i wyjdzie na to samo.
Zyska natomiast przeciętny Kowalski, bo zapłaci mniej przy dystrybutorze o kilkadziesiąt groszy, ale wmawianie Polakom, że wpłynie to na obniżkę cen usług czy produktów jest dla mnie nawijaniem makaronu na uszy.
“Jach grochem o ścianę” to cykl publicystyczny i prezentuje subiektywne opinie autora dotyczące życia w Pabianicach i powiecie pabianicki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS