Cześć mieszkańców nie jest zadowolona z działalności Gminnego Ośrodka Kultury w Skierdach. Zarzucają kierowniczce, że nie chce wspiera ich inicjatyw, a działalność ośrodka nie spełnia ich oczekiwań. Zarzuty te odpiera kierowniczka filii w Skierdach oraz dyrektor GCK w Jabłonnie
Filia w Skierdach jest częścią Gminnego Centrum Kultury w Jabłonnie. Od blisko 5 lat ośrodek kierowany jest przez Dorotę Tonderę, żonę znanego aktora dubbingowego i teatralnego Roberta Tondery.
Nie wspierają inicjatyw mieszkańców
Do redakcji dotarły informacje, że w ośrodku kultury w Skierdach nie dzieje się dobrze. Część mieszkańców, nie tylko ze Skierd, ale także z sąsiednich miejscowości twierdzi, że kierownictwo filii w Skierdach jest głuche na ich inicjatywy, a działalność placówki nie odpowiada ich potrzebom. Osoby, które zwróciły się do redakcji twierdzą, że pani kierownik realizuje tylko własne pomysły, a pomysły i inicjatywy mieszkańców nie są realizowane. Twierdzą oni również, że placówka zamknięta jest dla dzieci, nie działa świetlica, a także iż pracuje ona zbyt krótko. Kolejne zarzuty to nepotyzm czyli zatrudnianie członków rodziny (męża oraz syna), niechęć do współpracy z mieszkańcami, likwidacja części zajęć oraz popsucie panującej wcześnie, dobrej atmosfery.
Pomysły są, realizacji brak
Według naszych rozmówców, mieszkańcy zgłaszali wiele pomysłów oraz inicjatyw, ale nie doczekały się one realizacji. Wspominali oni pomysł zorganizowania Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Koła Gospodyń Wiejskich. Jednocześnie twierdzili, że Pani kierownik nie chce pomóc w realizacji ani jednego, ani drugiego przedsięwzięcia. Podobnie miało być z realizacją w GCK świetlicy dla dzieci. Pani kierownik nie zezwoliła również na organizację wyprzedaży sąsiedzkiej na terenie GCK. Zaś organizowany przez mieszkańców Dzień Dziecka łączony z Dniem Sportu, został zorganizowany pod dyktando Pani kierownik. Podobna sytuacja jest w przyległym do GCK pumptruckiem, którego kierownictwo w ogóle nie zauważa, twierdząc, że obsługa nie jest w ich kompetencjach. Pomimo, że dotychczas Ośrodek był również powiązany ze sportem. Mieszkańcy wprost twierdzą, że Pani kierownik zamiast działać na rzecz mieszkańców i pomóc w realizacji ich inicjatyw, bardziej skupia się na promowaniu własnego nazwiska. Zapominając, że ośrodek to przede wszystkim ludzie.
Mieszkańcy nie chcą współpracować?
Kierownik filii w Skierdach Dorota Tondera odpiera te zarzuty. – W moim odczuciu ośrodek prowadzony jest bardzo dobrze, o czym świadczy m.in. fakt, że odwiedzają nas również mieszkańcy np.: Nowego Dworu Mazowieckiego, którzy cenią sobie organizowane wydarzenia – mówi kierowniczka. Jej zdaniem, mieszkańcy bardzo często przychodzą do GCK z różnymi inicjatywami i na tym się kończy chęć współpracy z ich strony. – Rzucają pomysł, czekają na jego realizację ale nie robią nic w celu jego realizacji – mówi pani kierownik. – Od dłuższego czasu słyszę, że mieszkańcy chcą w Skierdach: Uniwersytet Trzeciego Wieku oraz Koło Gospodyń Wiejskich. Obie te inicjatywy są bardzo ciekawe i chętnie bym je zrealizowała. Jednak aby działał Uniwersytet Trzeciego Wieku potrzeba chętnych słuchaczy. Swego czasu z byłą już radną gminy Dorotą Świątko próbowaliśmy nakłonić seniorów do udziału w takim przedsięwzięciu, jednak nie było chętnych, a potrzeba około 10 osób. Zaś Koło Gospodyń to inicjatywa, która nie znajdują się w moich kompetencjach, to są takie małe firmy. Takie Koło może działać przy Ośrodku Kultury, jednak musi być zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Kół Gospodyń Wiejskich i jest obwarowane Ustawą o Kołach Gospodyń Wiejskich.
Powinni być zadowoleni
Kierowniczkę fili wspiera dyrektor GCK w Jabłonnie Grzegorz Przybyłowicz. Jego zdaniem, GCK w Skierdach to bardzo prężnie rozwijająca się instytucja, mająca bardzo duży potencjał – Powiem tak, jestem zmęczony całą tą sytuacją. Tam od samego początku są problemy. – powiedział nam w rozmowie dyrektor GCK Grzegorz Przybyłowicz. – I to nie jest tak, że kierownik nie realizuje pomysłów mieszkańców. Od 1 marca na prośbę mieszkańców w GCK w Skierdach zaczęła działać świetlica. Niestety przez pandemię trzeba byłą ją zamknąć, ale od 1 lipca w ramach akcji Lato świetlica wznowiła działalność. Świetlica ma działać przez całe wakacje. Jego zdaniem, części mieszkańców nigdy nie można dogodzić. – Ja bym chciał, żeby mieszkańcy przestali ze sobą walczyć i zauważyli, że nie każda wieś w Polsce ma prężnie rozwijający się ośrodek kultury, który w moim odczuciu ma bardzo dobrą ofertę kulturalną.
QK/ fot: GCK Skierdy Facebook
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS